31-07-2021
~helena:
do sensacja,rozumiem,że juz nie wiecie co wymyśleć,ale to zwykła plotka i czyjeś tam....marzenie,może w jwkiejś innej gminie ,bo nie u nas,pozdrawiam
Za miesiąc minie rok od momentu uroczystego oddania inwestycji Parkuj i Jedź, na którą zaproszony został nawet prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Powiedział on wtedy, że cieszy się z powstania tego parkingu oraz z tego, że samorząd nadarzyński mądrze wydaje pieniądze. Wójt natomiast powiedział, że inwestycja ta powstała po to, aby ograniczyć ruch samochodów w centrum Nadarzyna oraz po części, aby ograniczyć ruch w metropolii warszawskiej. Powiedział również, iż jest ona po to, aby obniżyć emisję zanieczyszczeń oraz, żeby rozwijać komunikację publiczną.
Niestety, po 11 miesiącach widać, że po parkingu hula wiatr, a z zakładanej ilości 5 tys. parkujących aut rocznie, co wcale nie jest tak dużo, bo jak już wyliczaliśmy w innym artykule, to 19 aut dziennie, niewiele wyszło.
Puste miejsca parkingowe to codzienność i chociaż wójt liczy, że zmieni się to w momencie kiedy oddany zostanie za kilka lat ośrodek zdrowia i prywatny komercyjny budynek, to chyba nie o takie założenia chodzi w inwestycjach, jak sama nazwa wskazuje Parkuj i Jedź.
My tymczasem otrzymaliśmy z Mazowieckiej Jednostki Wdrażania Programów Unijnych informację z przeprowadzonej kontroli w marcu i czerwcu zeszłego roku, w zakresie prawidłowości wykorzystania środków unijnych tego projektu.
Pierwsze co wpada w oko, to właśnie wskaźnik rezultatu (pkt 4.2). Beneficjent jest zobowiązany do osiągnięcia wskaźników rezultatu w określonym terminie od zakończenia realizacji projektu. Ta wartość docelowa to właśnie 5 tys. pojazdów korzystających z miejsc postojowych rocznie. Czy ten warunek został spełniony? Zapewne niektórzy stwierdzą, że pandemia itd., ale żeby parking nawet w 10% nie był wykorzystany?
Co do dalszej części protokołu, to w zasadzie weryfikacja wyszła pozytywnie, chociaż znalazł się tam taki rodzynek, jak naruszenie przepisów Pzp, w zakresie nieprawidłowego opisu przedmiotu zamówienia, poprzez wskazanie na konkretny znak towarowy. A to skutkowało tym, iż w dalszej części protokołu, realizacja projektu potraktowana została jako niezgodna z ustawą z dnia 29 stycznia 2004 roku, Prawo zamówień publicznych w zakresie postępowania o udziale zamówienia publicznego, a suma nieprawidłowości pomniejszona z dotacji.
