Nowe linie autobusowe(?)

Fot.: image1.jpg

To już dwa tygodnie, jak oficjalnie został otwarty "dworzec autobusowy Parkuj i Jedź". Na razie nie widać jednak jakiegoś szturmu kierowców, którzy chcieliby tłumnie z niego skorzystać.

Ciekawostką jest jednak samo otwarcie, na które wójt Gminy Nadarzyn, zaprosił prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, kandydata na prezydenta Polski. Obaj panowie wystąpili wtedy na konferencji prasowej zorganizowanej za budynkiem urzędu Gminy Nadarzyn i obaj zachwalali współpracę miedzy samorządami.
Wójt tak komplementował ZIT, iż można było odnieść wrażenie, że to właśnie i wyłącznie dzięki tej współpracy powstał Parkuj i Jedź.
Przypomnijmy tylko, że ZIT to - Zintegrowane Inwestycje Terytorialne, współfinansowane z funduszy Unii Europejskiej, którymi zarządza marszałek województwa.

Natomiast prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, nawiązując do współpracy poinformował, że w związku z otwarciem P&R, zapewnił komunikację dwoma nowymi liniami autobusowymi 733 i 711, które mają zapewnić jeszcze lepszy dojazd do Warszawy.

Niestety, ponieważ konferencję prasową zdominowały media ogólnopolskie, które w ogóle nie były zainteresowane nową inwestycją w Gminie Nadarzyn, a pytania zadawane przez nie dotyczyły wyłącznie wyborów na prezydenta, o szczegóły współpracy samorządu warszawskiego z nadarzyńskim zapytaliśmy już na spokojnie (mailowo) rzecznika ratusza.

Od pani Karoliny Gałeckiej, rzecznika prasowego - zastępcy dyrektora URZĄD M.ST. WARSZAWY dowiedzieliśmy się, że Gmina Nadarzyn nie jest jakimś wyjątkiem we współpracy, a linie 733 i 711 zmieniły tylko trasy, tak aby mogły dojeżdżać do Parkuj i Jedź.

Odpowiedź:
"Konferencja prasowa towarzysząca otwarciu węzła przesiadkowego w Nadarzynie była poświęcona udziałowi m.st. Warszawy w organizacji transportu publicznego w aglomeracji warszawskiej a nie jedynie w gminie Nadarzyn. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski wymienił w jaki sposób m.st. Warszawa angażuje się funkcjonowanie sieci Warszawskiego Transportu Publicznego w gminach podwarszawskich, są to, np. linie podmiejskie 700 - dziś jest ich 34, Warszawa pokrywa 60 proc. kosztów funkcjonowania; linie lokale L - 42 linie, Warszawa pokrywa 20 proc. kosztów; linie Szybkiej Kolei Miejskiej - Warszawa pokrywa 60 proc. kosztów przejazdów poza granicami miasta; pierwsza strefa w 5 gminach, Warszawa pokrywa 40 proc.; wspólny bilet ZTM-KM-WKD, Warszawa płaci KM i WKD za to 200 mln zł rocznie; Bilety Metropolitalne - taryfa obowiązująca w Warszawie umożliwia kupowanie mieszkańcom gmin, które podpisały z ZTM porozumienie, tańszych biletów długookresowych. Poza tym Warszawa i gminy Warszawskiego Obszaru Funkcjonalnego w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych budują drogi rowerowe i parkingi P+R czyli przedsięwzięcia spinające lokalne trasy i węzły przesiadkowe w spójną sieć. Warszawa jest w ramach ZIT WOF liderem oraz Instytucją Pośredniczącą ds. ZIT. Natomiast w Nadarzynie są dwie linie podmiejskie 711 i 733, po otwarciu węzła przesiadkowego zostały zmienione ich trasy tak, aby do niego dojeżdżały - 711 ma tu pętlę, 733 przystanek przelotowy."

Jak widać pan prezydent Warszawy nie był chyba dostatecznie przygotowany na spotkanie z mieszkańcami Gminy Nadarzyn, ponieważ linia 711 ma już 35 lat, a na trasie do Nadarzyna kursuje już 24 lata.
Na trasie z Okęcia przez Raszyn, Falenty, Janki, Wolicę i Paszków na plac Poniatowskiego w Nadarzynie, została uruchomiona 4 listopada 1996 roku. Natomiast linia 733, zaczęła kursować do Nadarzyna, od 1 lutego 2008 roku.