Po ostatnich skargach na ajenta stołówki w szkole podstawowej w Ruścu, rodzice uczniów zastanawiają się, czy nie powrócić do posiłków robionych i wydawanych przez kucharzy zatrudnionych w szkole. Czyli takich stołówek jak były kiedyś.
Od paru lat nastała moda na catering i zewnętrzne firmy, a te nie do końca się sprawdzają. Okazuje się, że firmy które wygrywają przetargi na taką usługę, nie mają doświadczenia w żywieniu dzieci, a chcąc zarobić niekoniecznie stosują się do zaleceń żywieniowych.
W szkole podstawowej w Ruścu, ten problem nawarstwiał się już od jakiegoś czasu i był powodem wielu skarg. Dlatego rodzice w tej sprawie spotkali się z Dariuszem Nowakiem pełniącym obowiązki wójta, który poparł ich pomysł i wyraził wsparcie w zapewnieniu takiego rozwiązania
Jak powiedział - "Zgodnie z oczekiwaniami rodziców, chcemy aby do szkoły wkrótce powróciła klasyczna stołówka szkolna! Tak, dokładnie taka jaką znamy z dawnych lat, gdzie dania przygotowywane byłyą na miejscu, przez znane uczniom osoby do których mają zaufanie i które widywały na co dzień. Bo o tym jak ważne jest prawidłowe żywienie dzieci nie trzeba chyba nikogo przekonywać! Będę wspierał rodziców w zapewnieniu takiego rozwiązania, którego oczekują i który najlepiej posłuży Uczniom.
Jak można się przekonać na wielu forach internetowych, powrót do dawnych stołówek to nie jest wymysł rodziców uczniów z Ruśca, ale rozwiązania, do których chce powrócić już wiele szkół.