Do wyborów samorządowych jeszcze ponad półtora roku, ale chyba kampania wyborcza już powoli zaczyna ruszać. Na przeszkodzie jak widać chyba stoi nasz portal internetowy, a być może również gazetka którą zaczęliśmy ostatnio wydawać i docieramy również do osób nie korzystających z internetu, bo ataki na nas stały się coraz częstsze i bardziej zajadłe.
Do takiego niecodziennego ataku doszło podczas zebrania wiejskiego w Rozalinie podczas wyboru sołtysa. Pan Marcin Rybicki nazwany przez niektórych wielkim społecznikiem, w czasie jednej z przerw zarzucił mnie jako Wiktorowi Majewskiemu odpowiedzialność za hejt i skalę nienawiści jaka rozprzestrzenia się w tej chwili w Gminie Nadarzyn i zaapelował o jej zaprzestanie.
Panie Marcinie, po pierwsze to nikt w internecie nie jest anonimowy, jeżeli poczuł się pan pomówiony, lub przekroczone zostało prawo, to proszę zgłosić sprawę na policję, a po drugie to najpierw trzeba rozróżnić hejt od krytyki, jeżeli chce się brylować na świeczniku to trzeba mieć niestety grubą skórę i być mniej obłudnym, to może krytyka będzie trochę mniejsza.
Każdy by chciał za swoją działalność społeczną być głaskanym, ale jak w grę wchodzą pieniądze to rodzą one znaki zapytania.
Ostatnio wyszło na jaw, że jest Pan zatrudniony w Gminnym Ośrodku Sportu. To jak to jest, od 8.00 do 16.00 działa Pan aktywnie za pieniądze, a po 16.00 społecznie, czy może odwrotnie? A jak rozdaje koszulki sfinansowane przez GOS na piknikach, to jest Pan społecznikiem, czy w pracy? A na spotkaniu Polskiego Stronnictwa Ludowego, to występuje Pan tam społecznie, czy jest pan ich członkiem? I jak to jest z tymi Aktywnymi Mieszkańcami? Wykorzystujecie na to środki budżetu gminy, a jak się pytam na forum, czy nie będzie to przyczółkiem komitetu wyborczego, to Pana szef odpowiada mi, że każdy może w wyborach startować. Za pieniądze gminne chcecie budować komitet?
Jak tak Pana ruszyła krytyka swojej osoby, to dlaczego nie zapyta Pan wójta lub jego zastępcy, przecież Pan prawie codziennie jest w Urzędzie Gminy, dlaczego pozwalają, aby w Wiadomościach Nadarzyńskich pisała anonimowa osoba i obrażała ludzi? Co, ich się Pan boi? Dlaczego Pan nie zaapeluje do wójta o zaprzestanie takiej działalności za gminne pieniądze?
Mówi Pan hejt i żeby się osoby podpisywały z imienia i nazwiska, to może trzeba by zacząć od swojego podwórka, tam gdzie obecnie Pan pracuje. Może zaapelowałby Pan do pana Dariusza Zwolińskiego, to z Waszych komputerów i tu biorę cała odpowiedzialność na siebie, poszły takie ciekawe komentarze:
You Tubie: Panie Macieju Rybicki, hejt naprawę?