Strażnicy gminni z Nadarzyna mają już jeden samochód, ale mieli otrzymać drugi. Tym razem służący wyłącznie do przewożenia złapanych zwierząt. Niestety, na razie mieć go nie będą.
Już po raz drugi przetarg został unieważniony.
W pierwszym przetargu zgłosiły się dwie firmy, Car Center z Wrocławia oraz Mercedes Benz Duda-Cars z Poznania. Ich oferty były jednak zbyt wysokie przekraczające w pierwszym przypadku 72 tys zł, a w drugim dochodzące do 85 tys zł.
Rozpisano dlatego przetarg drugi. W nim parametry techniczne prawie nie uległy zmianą, zmniejszono tylko moc silnika z 70 do 65 KM.
W tym przypadku żadna firma nie była zainteresowana zamówieniem i ofert nie złożono.