Oprócz podwyżek za wodę i ścieki, mieszkańcy Gminy Nadarzyn będą musieli pogodzić się także z wyższą opłatą za odbiór odpadów komunalnych.
Osoby, które do tej pory płaciły za odbiór segregowanych odpadów komunalnych 7 zł, zapłacą 9 zł, natomiast dla tych którzy nie segregowali śmieci, stawka wzrośnie z 12 do 19 zł od osoby.
Uchwałę poparli wszyscy radni i obowiązywać ona będzie od 1 lipca 2016 roku.
Wyższe stawki mają związek z nową umową jaką podpisał wójt GN Janusz Grzyb z wykonawcą P.U. Hetman, który ponownie będzie odbierał nasze śmieci. Gmina na ten cel przeznaczone miała 5 mln zł i tylko ta firma zmieściła się w tym limicie, proponując za swoją usługę 4,8 mln zł.
Umowa podpisana jest na 3 lata, a więc miesięczna opłata regulowana z tego tytułu przez UGN wyniesie dokładnie 134 337,96 zł.
Ponieważ samorządy na odbiorze odpadów nie mogą zarabiać, stawki musiały być tak wyliczone, aby pokrywały w/w sumę oraz obsługę administracyjną.
W przypadku Gminy Nadarzyn na początek 2015 roku, mieszkańców deklarujących segregację odpadów było ok 8,5 tys, natomiast tych niesegregujących ok 4,5 tys. Jak łatwo policzyć przy nowych stawkach daje nam to sumę ponad 160 tys zł. Urzędnicy zostawili sobie więc spory margines na administrację i oczywiście na tych co nie płacą. A tych jak się dowiadywaliśmy było około 5%.
Obecnie wg danych gminy, liczba mieszkańców wzrosła, a opłaty pobierane będą ryczałtowo także od właścicieli domków letniskowych, czego do tej pory nie robiono. 72 zł za rok zapłacą ci którzy posegregują swoje śmieci oraz 152 zł za rok, jeżeli oddadzą odpady zmieszane.
Możliwe, że da to jeszcze większą bufor bezpieczeństwa. Jednak biorąc pod uwagę tę miesięczną 30 tys różnicę, może to nam dać aż 1 mln za trzy lata. Czy to nie będzie zbyt duża kwota do rozliczenia? Chyba, że urzędnicy przewidują, że przy stawce 19,00 złotych więcej osób zadeklaruje segregację.