Na dzisiejszej sesji Rady Gminy, radna Bożena Kapitan zapytała czy w materiałach promocyj Gminy Nadarzyn mogą być lokowane produkty, reklamy, czy usługi firm prywatnych. Niestety, gminny prawnik bez zaznajomienia się ze szczegółami nie potrafił dać jednoznacznej odpowiedzi, natomiast zastępca wójta mówił tak, żeby nie powiedzieć nic.
Chodziło głównie o film wyprodukowany przez referat promocji Gminy Nadarzyn, zatytułowany Manifestacja Ekologiczna 2016. Dziwnym trafem jedno z ujęć jest tak skadrowane, że to co wpada pierwsze w oczy to śmieciarka z dużym napisem firmy sortującej śmieci. Normalnie nazywałoby się to lokowanie produktu, albo kryptoreklama, ale nie u nas w gminie.
Okazuje się, że zastępca wójta filmu nie widział i nie widzi też problemu. Nie wie też jakby temu można było zapobiec.
To podpowiadamy.
Ta śmieciarka tam nie przejeżdżała tylko była ustawiona. Kamerzysta mógł ustawić się tak, albo tak skadrować plan, żeby była ona niewidoczna. Jeżeli kamerzysta uznał ten kadr za najlepszy to można też wypikslować napis. Tu nie ma tłumaczenia, że zastępca wójta sobie czegoś nie wyobraża, kadruje się tak, żeby nie naruszać prawa, a te jednoznacznie mówi, że nie istnieją przepisy zezwalające na umieszczanie na stronach www instytucji publicznych, finansowanych z budżetu państwa, w tym w serwisach samorządowych czy miejskich, nawet nieodpłatnych reklam komercyjnych działających firm. Takie praktyki wskazują na łamanie prawa.
Jest też wykładnia, że prezentowanie komercyjnych reklam na własnych stronach urzędów, instytucji im podległych i finansowanych ze środków państwowych - stanowi znamiona prowadzenia działalności gospodarczej. Emisja reklam bowiem jest płatna, a w związku z tym działalność ta powinna zostać opodatkowana. Kto w takim razie sprzedał reklamę emitowaną na urzędowej stronie firmie komercyjnej? Instytucja państwowa nie posiada możliwości świadczenia tego - ani innych - typu usług, bo sama nie prowadzi działalności komercyjnej.
You Tubie: Taki przypadkowy kadr gminnego kamerzysty