Sprawa Przedsiębiorstwa Usługowego Hetman powraca jak bumerang, a to dlatego, że pojawiają się kolejne dokumenty, które zaprzeczają możliwość istnienia tej firmy w Nadarzynie. Zdaje się nie dostrzegać tego ani wójt, ani jego zastępca, którzy powinni stać na straży prawa i porządku w Gminie Nadarzyn.
Dwa tygodnie temu pisaliśmy o opinii jaką dla Stowarzyszenia Przyjaciół Gminy Nadarzyn, przygotowała firma Budplan, w której wykazała iż zgodnie z uchwalonym przez RG 4 października 2004 roku Miejscowym Planem Zagospodarowania Przestrzennego, na działkach przy ulicy Turystycznej wykluczone jest umiejscowienie firm zajmujących się gospodarką odpadami.
Obecnie okazało się, że sortownia zgodnie miejscowym planem znajduje się również w całości, na terenie o dużym zagrożeniu powodziowym, a zgodnie z art. 40.1. Prawa Wodnego, zabrania się na tych terenach lokalizowania nowych przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko, gromadzenia ścieków, odchodów zwierzęcych, środków chemicznych, a także innych materiałów, które mogą zanieczyścić wody, prowadzenia odzysku lub unieszkodliwiania odpadów, w tym w szczególności ich składowania.
W związku z taką interpretacją prawa, SPGN zapytało dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie, jak jest to możliwe, że P.U.Hetman otrzymał pozwolenie na swoją działalność w tym miejscu.
Odpowiedź była zaskakująca, ponieważ według p.o. dyrektora RZGW w Warszawie Dariusza Tomczaka, zakład z Nadarzyna nie był wymieniony do zaopiniowania nawet jako zastępcza instalacja regionalna, a tylko jako jedna z potencjalnych regionalnych instalacji do mechaniczno - biologicznego przetwarzania zmieszanych odpadów komunalnych w rejonie centralnym. Skutkowało to tym, iż weryfikacja pod względem prawa wodnego tej instalacji miała nastąpić dopiero na etapie postępowania w sprawie wydania pozwolenia zintegrowanego.
I tu dochodzimy do kolejnej abstrakcji, ponieważ marszałek Adam Struzik pozwolił firmie P.U.Hetman zawiesić to postępowanie nawet na trzy lata i to już dwukrotnie. Temu pozwoleniu sprzeciwiło się stowarzyszenie Szpaler, które złożyło skargę do ministra ochrony środowiska, a ten nakazał postępowanie wznowić.
Jak widać opór społeczny na działalność w postaci gospodarki odpadami w środku miejscowości obok zabudowań mieszkalnych spowodował wyjawienie całego ciągu zdarzeń, w których urzędnicy, a w szczególności wójt Gminy Nadarzyn nie tylko nie zważają, ale także przyczynili się do istnienia firmy w miejscu, w którym jak wszystko wskazuje, jej działalność jest nieuprawniona.
Przypomnijmy, że działania SPGN-u mogą Państwo wesprzeć finansowo, wpłacając nawet najmniejszą cegiełkę na konto stowarzyszenia:
Bank Spółdzielczy w Nadarzynie
02 8017 0002 0008 6293 2000 0001
z dopiskiem: "Darowizna na cele statutowe"