Urząd Gminy w Nadarzynie zaplanował w tegorocznym budżecie, aż 800 tysięcy złotych z kar i mandatów jakie ma wystawić straż gminna. To wzrost o prawie 60% w stosunku do nałożonych kar z ubiegłego roku.
Wójt Janusz Grzyb wyjaśnił, że jest to spowodowane zaległością ściągalności mandatów, których ma nadzieje, że w tym roku już nie będzie.
Większość tej sumy pochodzić będzie z mandatów komunikacyjnych, których wystawianie może już niedługo zostać odebrane strażnikom. Wielu polityków przekonuje, że fotoradary nie służą poprawie bezpieczeństwa na drogach, a łataniu dziur budżetowych w gminach.
Klub SLD pod koniec zeszłego roku złożył w Sejmie projekt ustawy, która ma odebrać straży miejskiej/gminnej możliwość przeprowadzania kontroli foto radarowej kierowców. Okazać się wtedy może, że straż gminna będzie zwykłym kosztem, którym tak naprawdę w naszej gminie już jest, ponieważ sumy wydawane na utrzymanie tej jednostki przez ostatnie 2,5 roku, były wyższe niż kwoty z kar i mandatów przez nią osiąganych.