Dzisiejsza Gazeta Polska opublikowała artykuł Jacka Liziniewicza, pt. "Baron PSL jak Sławomir Nowak". Autor porównuje w nim głośną sprawę byłego ministra Sławomira Nowaka, który zapomniał wpisać do poselskiego oświadczenia majątkowego zegarka i samochodu, ze sprawą wójta Gminy Nadarzyn, który jak się okazuje zapomniał wpisać do oświadczenia majątkowego domu i stajni w Dylewie oraz innej nieruchomości na działce w Młochowie.
Minister poniósł z tego tytułu konsekwencje, a czy Janusz Grzyb poniesie, pewnie niebawem się okaże.
O sprawie nasz portal sygnalizował już 24 czerwca tego roku w artykule "Majątek wójta pod lupą CBA".
Wtedy to dowiedzieliśmy się, że majątek naszego wójta jest analizowany i weryfikowany właśnie przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Miesiąc później usłyszeliśmy, że w wyniku tej analizy, dokumenty i sprawa została przekazana do Prokuratury Rejonowej w Pruszkowie. Ta jednak odmówiła wszczęcia śledztwa o czyn 233&6 kk na zasadzie art. 17&1 1 kpk, wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienie czynu zabronionego.
Niemniej jednak, dokumenty trafiły ponownie do CBA i jak się dowiedzieliśmy do tej pory są analizowane.
My w tym czasie przeprowadziliśmy własne śledztwo w wyniku którego dotarliśmy do istotnych dokumentów dla sprawy, z których jednoznacznie można przyjąć, że wójt Gminy Nadarzyn, co najmniej zataił informację o swoim majątku.
Dotarliśmy do dokumentu (PINB.7114-1-87/11) z dnia 22.07.2011 roku wydany przez PINB z Makowa Maz. które potwierdza przyjęcie zawiadomienia o zakończeniu budowy budynku mieszkalnego oraz budynku stajni, zlokalizowanych na działce nr ew. 3 w miejscowości Dylewo 4 gm. Sypniewo. Wcześniej uzyskaliśmy informację, że działka ta jest własnością Janusza Grzyba i jego małżonki.
W oświadczeniach majątkowych wójta Gminy Nadarzyn, które są ogólnodostępne, próżno szukać takich informacji. Wójt niezmiennie od wielu lat podaje te same wartości dla swojego majątku, a jedynie co się nam udało zauważyć to to, że w oświadczeniu majątkowym za rok 2012, w rubryce gospodarstwo rolne, zmieniło się z bez zabudowy, na zabudowane. Dziwne, bo jak się okazuje, zabudowania te są bezcenne i nie zmieniają wartości gospodarstwa, podawaną od wielu lat na 450 tys zł.
Dotarliśmy także do decyzji nr 272/N/2011 z 26.07.2011 roku zatwierdzającą projekt budowlany i udzielającą pozwolenia na budowę domu jednorodzinnego z garażem którego inwestorem jest Janusz Grzyb również z małżonką.
Wybudowany dom w ekspresowym tempie potwierdzają zdjęcia satelitarne, na których widać że w dniu 5 sierpnia 2011 roku tego budynku jeszcze nie ma, natomiast 27 września tego samego roku już jest.
Również i tej informacji o rozpoczęciu, zakończeniu, czy zwiększeniu wartości majątku, nie można znaleźć w oświadczeniach majątkowych z ostatnich lat.
Czy jest możliwe, aby o takim majątku zapomnieć?
Art. 24l. Ustawy z 8 marca 1990 roku o samorządzie gminnym, mówi, że podanie nieprawdy lub zatajenie prawdy w oświadczeniu majątkowym, powoduje odpowiedzialność na podstawie art. 233 § 1 Kodeksu karnego (Kto, składając zeznanie mające służyć za dowód w postępowaniu sądowym lub w innym postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy, zeznaje nieprawdę lub zataja prawdę, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3).