Nie od dziś wiadomo, że sortownia odpadów mieszcząca się na Turystycznej jest na cenzurowanym i każde najmniejsze uchybienie będzie rejestrowane przez mieszkańców, zgłaszane na policję, czy innych instytucji. Doskonale wie o tym prezes firmy, który mówił o tym na ostatniej sesji Rady Gminy.
Ale jak widać na załączonym zdjęciu, chyba nie wszyscy kierowcy tej firmy, wzięli sobie to do serca. Jeden z nich, jechał dzisiaj ulicami Nadarzyna z urwaną belką szorując nią po jezdni.
Można powiedzieć, niby nic takiego, bo nic się nie stało. Ale czy mamy czekać, aż coś się stanie. Kursów coraz więcej, a niektórzy lekceważą zasady bezpieczeństwa.
Nigdy nie wiadomo, gdzie odbiła by taka belka po urwaniu i najechaniu na nią kołem.