W tym roku mamy kolejny ambitny budżet gminy. Zresztą w zeszłym roku też mieliśmy ambitny w rozumieniu naszego wójta Janusza Grzyba, który zarówno ten jak i poprzedni takim mianem określił.
Czym te budżety się różnią? A no tym, iż ambitność zeszłorocznego polegała na tym, że przy nadwyżce budżetowej w listopadzie 2013 r. trzeba było brać kredyt w wysokości 6 mln zł, aby pokryć wszystkie wydatki oraz 5 mln już 2 stycznia 2014 r, aby mieć pieniądze na bieżące sprawy. Natomiast ambitność budżetu tegorocznego polega na tym, że przy deficycie ponad 8 mln zł trzeba wybudować szkołę w Ruścu.
Tylko, czy aby na pewno ta dziura budżetowa wynosi 8 mln, ponieważ naszym zdaniem skrywane informacje, mogą prowadzić do wniosków, że tych pieniędzy może zabraknąć nawet 16 milionów zł. Tak to nie jest pomyłka szesnaście milionów złotych.
16 grudnia 2013 roku wystosowaliśmy do Urzędu Gminy Nadarzyn pismo o udostępnienie informacji publicznej, na temat podatku jaki nasza gmina ma otrzymać od właścicieli Centrum Handlowego Maximus, a w obecnej sytuacji syndyka masy upadłościowej po tych firmach. Niestety 14 dniowy termin odpowiedzi okazał się niewystarczający na tak skomplikowane pytanie. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że święta, że urlopy, że nadmiar zapytań i że termin odpowiedzi wydłużony zostaje do 21 stycznia 2014 roku, nawiasem mówiąc zabawne - 2 dni po referendum. 21 stycznia owszem dostaliśmy odpowiedź, ale tylko na inny wniosek złożony 16 grudnia, natomiast na ten ani słowa. W związku z czym napisaliśmy kolejne maila, że jeżeli nie dostaniemy odpowiedzi niezwłocznie, skierujemy skargę do WSA. Po kilku utarczkach mailowych, żebyśmy odpowiedzi poszukali sobie na skrzynce mailowej i naszej reakcji, że takiej odpowiedzi nie ma, w końcu pod koniec godzin urzędowania w gminie dnia 22 stycznia taką odpowiedź dostaliśmy od pani sekretarz.
Poinformowała ona nas, że w budżecie na rok 2014 są zaplanowane dochody z tytułu podatku od nieruchomości właścicieli Maximusa i że plan na rok 2014 zakłada dochód w wysokości 2,8 mln zł
Według nas ta informacja była niepełna, dlatego w mailu zwrotnym poprosiliśmy o uściślenie pewnych faktów, niestety do dnia dzisiejszego odpowiedzi nie otrzymaliśmy.
Wcześniejsze informacje mówiły iż właściciele Maximusa, z tytułu podatku zalegają do kasy Urzędu Gminy Nadarzyn około 6 mln zł. W obecnej informacji takiej wzmianki nie ma.
Ponieważ ze strony Urzędu Gminy Nadarzyn nie ma klarownej odpowiedzi, można pokusić się o przypuszczenia, że również i te ok 6 mln zł znajdują się w dochodach, co z zaplanowanymi na ten rok, od tych firm przychodami 2,8 mln zł, może przynieść dodatkową, 8 milionową dziurę budżetową. A dlaczego? Ponieważ z posiadanych przez nas dokumentów, informacji i wyliczeń wychodzi, że szansa na spłacenie w/w sum przez syndyka masy upadłościowej po właścicielach Maximusa jest bliska 0.
Ale oczywiście będziemy trzymali kciuki, za wyegzekwowanie tych kwot.