Na ostatniej sesji Rady Gminy, jedna z mieszkanek Nadarzyna zauważyła problem i wnioskowała do radnych i wójta o pomoc w jego rozwiązaniu.
Problemem jak się okazuje jest podłoga - nieocieplona podłoga w budynku w Urzucie, który do dyspozycji dostało Stowarzyszenie na Rzecz Dzieci i Osób Niepełnosprawnych "Szlakiem Tęczy".
Na podłodze tej, chociaż jak mówiła pani prezes stowarzyszenia – Krystyna Dąbrowska, przykrytej specjalną wykładziną, rehabilitowane są niepełnosprawne dzieci. I chociaż na początku swojej wypowiedzi, na sesji Rady Gminy, próbowała wybrnąć z niezręcznej sytuacji i nie urazić wójta, ani rady ponieważ w 2017 roku ma obiecany lokal w nowo powstającym kompleksie szkół w Ruścu, to na koniec jednak przyznała, że od podłogi ciągnie, a instruktorzy nagrzewają pomieszczenia dopiero 15 minut przed zajęciami.
Na tą sytuację zareagował pan zastępca wójta Tomasz Muchalski, który nie widzi problemów, ponieważ jak to się wyraził pani Krysia (prezes stowarzyszenia), do Urzędu Gminy z takim problemem się nie zgłosiła i nie widzi potrzeby pośrednictwa w tej sprawie osób trzecich.
Do dyskusji wtrącił się również radny Micha Krupiński, który zaproponował, żeby stowarzyszenie mogło korzystać z nowej sali sportowej przy przedszkolu publicznym w Nadarzynie, jednak ta propozycja nie spotkała się z aprobatą.
Na koniec, przewodnicząca Rady Gminy pani Danuta Wacławiak, stwierdziła, że dyskusja na ten temat jest żenująca.
Get Flash to see this player.
Get Flash to see this player.
Get Flash to see this player.
Get Flash to see this player.