Po ponad dobie odnalazł się pan Tadeusz Tłustowski i z sytuacji tragicznej zrobiła się lekko komiczna. Pan Tadeusz po odnalezieniu był bardzo zdziwiony i zaskoczony, że go wszyscy szukają.
Jak się okazało przewędrował prawie 10 km i znalazł się w miejscowości Suchodół k/Tarczyna.
Poszukiwania pana Tadeusza rozpoczęły w dniu 17 września. Wyszedł on wtedy około godziny 15.00 na grzyby i nie wrócił przed zmierzchem do domu. Zaniepokojona tym faktem rodzina, najpierw zaczęła poszukiwania na własną rękę, a gdy to nie przyniosło rezultatów powiadomiła policję.
Około godziny 20.00 policjanci z komendy w Pruszkowie przy wsparciu funkcjonariuszy z warszawskich oddziałów prewencji oraz strażaków z OSP Młochów i Nadarzyn rozpoczęli poszukiwania, które do godzin wczesnoporonnych następnego dnia, nie przyniosły żadnego efektu. Rano do działań wezwany został także helikopter.
Poszukiwanego około godziny 17.00 przez przypadek odnalazł krewny.