Wczoraj jak co roku w pierwszą niedzielę września, na stadionie przy ulicy Żółwińskiej odbyły się Dożynki gminne. Niestety, jeszcze nie umilkły ostatnie brzmienia Maryli Rodowicz, a do naszej redakcji już wpłynęły oświadczenia od dwóch skrajnych partii politycznych - PiS i SLD, z pytaniem, czy ugrupowanie PSL ma wyłączność na dożynkach w Nadarzynie.
O co chodzi? Okazało się, że zarówno ugrupowanie PiS, jak i SLD zwróciło się do wójta gminy Janusza Grzyba o możliwość ustawienia swoich stoisk podczas dożynek. W obu przypadkach decyzja była odmowna. Jak nam powiedziano, wójt argumentował swoją odmowę tym, iż Dożynki są świętem rolników i nie mogą mieć charakteru agitacji politycznych.
Tymczasem impreza ta, zaczęła się od przemarszu osób niosących wieńce dożynkowe, władz samorządowych, przed którymi szli przedstawiciele PSL niosąc swój sztandar. Również na zakończenie mszy która odbyła się na stadionie, ksiądz proboszcz wyraził podziękowanie PSL-owi oraz poczcie sztandarowej za uczestnictwo we mszy.
Obie partie nie zgadzają się na takie wybiórce traktowanie i uzurpowanie prawa do wyłączności nad świętem ludowym przez jedną partię polityczną.