Jak się okazuje nie tylko społeczność Nadarzyna walczy i sprzeciwia się budowie i rozbudowie sortowni odpadów w centralnych częściach miejscowości.
Ten sam problem mają mieszkańcy Pszczyny. Tam firma Remondis w miejscowości zamieszkałej przez ok. 3600 ludzi, pomiędzy dwoma gęsto zaludnionymi osiedlami, chce wybudować kompostownie przewidzianą dla 700 tys mieszkańców.
Pszczynianie obawiają się emisji do powietrza i wody szkodliwych substancji (zarodków grzybów), a zwłaszcza gazów toksycznych i zło wonnych, które rozchodzą, jak mówią nawet do 5 km. Na potwierdzenie tej tezy przedstawiają najnowsze badania pracowników naukowych Uniwersytetu w Stuttgardzie.(skrót pracy naukowej)
W pracy naukowej stwierdzono, że praktycznie we wszystkich przebadanych zakładach, szczególnie kompostowniach, wykryto wartości leżące powyżej wartości zadanej, tworząc zagrożenie zdrowotne dla pracujących tam osób i otoczenia sąsiadującego z zakładem.
Stwierdzono również, że rozwiewane zarodki grzybów i pleśni do otoczenia, mogą powodować: alergie, choroby grzybiczne, zatrucia, jak i wystąpienie syndromu ODTS, czego objawem jest choroba podobna do grypy z silną gorączką.
W przypadku Pszczyny, burmistrz również odstąpił od sporządzenia opinii oddziaływania inwestycji na środowisko, za co zarzuca mu się naruszenie art. 72 ustawy z dnia 3 października 2008 r. o udostępnieniu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz ocenach oddziaływania na środowisko.
Pszczynianie świadomi ogromu strat jakie przyniesie taka przetwórnia odpadów, piszą pisma, protestują i żądają bezwzględnie wstrzymania budowy w środku ich miejscowości, takiej inwestycji.