25 listopada 2024, imieniny obchodzą: Erazma, Katarzyny, Beaty

~apel o pomoc
17:54 25-11-2024
Pani skarbnik zakleszczyła się 28.08 w rejestrze umów. Dalej ani w ząb.... więcej »
~Zdolniacha w samochodzie na koszt podatnika,
11:45 25-11-2024
No tak on dotarl, a reszta to h.j obchodzi.... więcej »
~Sympatyk PO
07:32 24-11-2024
Umiemy się promować, uśmiechać i klepać po plecach, także to powinni... więcej »

Program zapobiegania Nadwadze i Otyłości u dzieci i młodzieży

Komentarzy (4)
13-03-2014

Fot.: sxc.hu

Posłowie chcą, aby powstał Narodowy Program Zapobiegania Nadwadze i Otyłości u dzieci i młodzieży. To efekt kontroli przeprowadzonej przez NIK. Trzy komisje sejmowe, zaniepokojone raportem Izby, podpisały się pod wspólnym dezyderatem do Ministrów Zdrowia, Edukacji Narodowej oraz Sportu i Turystyki.

Sejmowe komisje zwróciły uwagę na niepokojące dane zawarte w raporcie Najwyższej Izby Kontroli. W starszych klasach szkół podstawowych lekcje WF-u regularnie omija ok. 15 proc. uczniów. W gimnazjach i liceach odsetek ten sięga nawet 30 procent. I to pomimo coraz lepszej infrastruktury sportowej w szkołach. Jednocześnie już blisko pół mln dzieci w Polsce ma nadwagę lub cierpi z powodu wad postawy.

Dlatego komisje sejmowe zwróciły się do Ministrów Zdrowia, Edukacji Narodowej oraz Sportu i Turystyki o opracowanie Narodowego Programu Zapobiegania Nadwadze i Otyłości u dzieci i młodzieży. Komisje oczekują także podjęcia działań zmierzających do zmniejszenia odsetka uczniów nieuczestniczących w zajęciach wychowania fizycznego.

Dezyderat podpisany został przez przewodniczących Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży; Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki oraz Zdrowia.

Piotr Prokopczyk o raporcie NIK i dezyderacie komisji sejmowych

Get Flash to see this player.

Komentarze:
13-03-2014
~to było już trochę później:
Wiecie co przez te dywagacje przypomniało mi się, że w latach 80_tych, tu gdzie teraz są jehowi był taki sklepik/barek i tam w czasie przerw wyskakiwało się na frytki, więc też nie było tak zdrowo, ale nie pamiętam aby ktoś miał z nas jakąś nadwagę.
13-03-2014
~do Sentymentalna:
Dzięki za przypomnienie tamtych la, jak się było młodym i beztroskim. Pozdrawiam.
13-03-2014
~sentymentalna:
W latach 60/70-tych ubiegłego stulecia, sklepik szkole podstawowej w Nadarzynie był prowadzony przez uczniów zrzeszonych w spółdzielni uczniowskiej dowodzonej przez nauczycielkę Panią Jadwigę Sitarską. Sklepik był czynny tylko w czasie przerwy. Można tam było kupić zeszyty, długopisy, ołówki, blok rysunkowy, zeszyt do nut, linijki i inne rzeczy niezbędne uczniowi w szkole. Jeśli chodzi o słodycze, to za złotówkę można było kupić słodką bułkę, lub 10 landrynek malinowych, albo 8 pastylek pudrowych. Nie często jednak uczeń tę złotówkę miał. Mamy też niespecjalnie wyposażały dzieci w kanapki. Te 5-6 godzin się wytrzymywało, a energii wystarczało jeszcze na szaleństwa w czasie przerwy. Nie było też problemu z nadwagą u dzieci.Ciekawe, skąd dzieci mają pieniądze na te tuczące zakupy w sklepiku. Czy rodzice nad tym nie czuwają ?  więcej
13-03-2014
~mamuska:
dopóki będzie w szkolnym sklepiku sprzedaż napojów typu cola i w puszkach które zawierają bardzo dużo cukru ,będzie można kupić batony ,chrupki i szereg fast fudu to dzieci będą to kupować po kryjomu bez wiedzy rodziców .Wielokrotnie domagaliśmy się w szkole podstawowej aby takich rzeczy nie sprzedawać ale cóż nasze prośby szkoła podstawowa ma w nosie .Bo co obchodzi dyrekcje ,że rodzice sobie tego nie życzą tu widać chodzi o biznes bo ciągle takie rzeczy są w sklepiku co jakiś czas pytam dziecko skąd ma paczkę po chrupkach i co ze sklepiku .  więcej
 
Copyright © 2010 - 2024 Nadarzyn.tv
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE. DALSZE ROZPOWSZECHNIANIE ARTYKUŁÓW, ZDJĘĆ, FILMÓW, TYLKO NA PODSTAWIE PISEMNEJ ZGODY WŁAŚCICIELA PORTALU