Jak można było się spodziewać, Janusz Grzyb, wójt Gminy Nadarzyn w środę 27 maja 2015 roku, otrzymał od rady absolutorium za wykonanie ubiegłorocznego budżetu.
Nie było to jednak absolutorium tak szczęśliwe, jak w ubiegłych latach. Nie było oklasków, kwiatów, czy też szampana jak to nieraz się zdarzało.
Wójt absolutorium otrzymał tylko dzięki swoim dziewięciu radnym, którzy głosowali za, natomiast pozostała szóstka głosowała przeciw.
Już na samym początku Klub Radnych Zielona Gmina proponował, aby w ogóle zdjąć ten punkt z porządku obrad sesji, argumentując niewskazany pośpiech i zaczekanie na decyzję Prokuratury Rejonowej w Grodzisku Mazowieckim, która do 15 czerwca przedłużyła postępowanie sprawdzające oświadczenia majątkowe wójta w kierunku czynów z art. 228§1 kk, art. 231 §1 kk i art. 233§6 kk.
Z taką argumentacją nie zgodziła się przewodnicząca Danuta Wacławiak twierdząc, że to nie ma nic wspólnego z uchwałą, natomiast radny Marcin Zaborowski mówił, że chciałby przed głosowanie poznać decyzję prokuratury, a w szczególności wątek art. 228. § 1 (kto, w związku z pełnieniem funkcji publicznej, przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat), który jego zdaniem może mieć wpływ na wydatkowanie pieniędzy publicznych.
Argumentacja ta, nie trafiła także do innych radnych i większością głosów punkt uchwalający absolutorium dla wójta pozostał w porządku obrad.
W dalszej części sesji, brak zgody na absolutorium dla wójta, w imieniu Klubu Radnych tłumaczył Piotr Miszczuk.
Radny, jako przykłady za odrzuceniem uchwały wskazywał brak przejrzystej polityki kadrowej, w tym znaczący wzrost umów zleconych, które były skrywane niczym dokumenty ściśle tajne (przekonał się o tym obecny radny powiatowy Dariusz Nowak, który prawie rok walczył o ujawnienie tych umów).
Innymi wymienionymi zarzutami było nieprawidłowe wykorzystywanie pieniędzy na gminne media, które zamiast służyć informacji, stały się orężem do walki z opozycją.
W argumentacji padły także słowa o najdroższym samorządzie w Polsce oraz wykorzystywanie pieniędzy gminnych na "kiełbasę wyborczą", takich jakby chociaż siłownie zewnętrzne, które obecnie w większości stoją i rdzewieją.
Wójt Janusz Grzyb podziękował oczywiście za otrzymane absolutorium, chociaż nie podzielił poglądów opozycji.
Get Flash to see this player.
Get Flash to see this player.