Do tej pory, przez co najmniej 5-6 lat, manifestacje takie urządzali nauczyciele i przedszkolanki. Gromadki dzieci rozśpiewane, skandowały hasła „Z ekologią żyjemy w zgodzie i pomagamy przyrodzie”, „My chcemy lasu bez śmieci i hałasu”, „ Z energią chrońcie klimat”, „Jesteśmy strażnikami przyrody”, „Nawet małe dzieci segregują śmieci”. Towarzyszyły im p. Kuźmińska z gminy p.Michalska z NOK-u, kilkoro nauczycieli z asystą policji i strażaków. Pięknie wymalowane plakaty i efektowne gadżety. Gmina dbała o bocianie gniazda, angażując specjalną firmę, pan wójt dawał autokar, żeby dzieci zobaczyły życie przyrody w Biebrzańskim parku . „Wiadomości Nadarzyńskie” zamieszczały artykuły, fajne fotografie.
Co teraz podsuniemy dzieciom, jakie hasła im zaproponujemy, gdzie ich zaprowadzimy?
Jak dorosną i zastaną śmieciowisko na Turystycznej, co sobie pomyślą?
Jaki przekaz idzie teraz od strony władz gminnych?
Jak ocenią zachowanie rodziców, czy dziadków?
Może powiemy im; nie wiedziałem, albo wiesz to nie było takie proste.
Stowarzyszenie „Zielona Gmina”, zamieściło w „Nadarzyn TV” artykuł. I co dalej? Na zmiany podejmowanych w gabinetach decyzji nie ma co liczyć, ale bez stałego nacisku nie ma szans na zmiany. Grupa ludzi, która podjęła jakieś działania prawne wobec stanu rzeczy, czyli dotychczasowych ustaleń formalnych na poziomie gminy i powiatu, ma nieduże szanse z machiną urzędniczą, ale wsparcie poprzez stały upór(opór) manifestowany publicznie, to już zupełnie inny poziom gry. Tu nie tylko ma znaczenie ewentualna utrata stołków, tu interesy polityczne, niekorzystne nastroje społeczne, środowiskowa burza, muszą być wzięte pod uwagę przez większych graczy na politycznym ringu, niż panowie Muchalski, czy Grzyb. Artykuł w Nadarzyn TV nie pozostał bez echa, widać, że jest to ważna sprawa dla mieszkańców, ale bierność mieszkańców z okolic tego rejonu mnie zadziwia, w tym również z NSM. Milczy też pan radny.
Proponuję taką manifę zorganizować na sesji, PIS dał przykład, nikt nikomu głowy nie urwał. Będzie bez reakcji, to zbiórka przed Urzędem Gminy i trasa do Turystycznej do Hetmana i co znajdziemy po drodze przynieśmy do wójta. Policja i Straż Gminna zapewni nam bezpieczeństwo. Niektórzy będą nas pewnie wyzywać od oszołomów, fanatyków, ciemnogrodzian; pan Zalewski jakoś z tym żyje i nie widać, aby się poddawał, a w tej sprawie stronników będzie co najmniej tyle samo, jeśli nie więcej, bo tu politykę nie jest tak łatwo przyczepić.
Pozdrawiam Andrzej z NSM. (Dane personalne znane redakcji).