Na gminnym koncie Facebook ukazał się dzisiaj tekst mówiący o tym, że w sieci nikt nie jest anonimowy ani bezkarny. Zastanawialiśmy się, czy się do niego odnosić bo dotyczy naszej strony, ale w związku z tym, że znajduje się tam tyle bredni, nieścisłości i półprawd, że postanowiliśmy go jednak sprostować.
W tekście można przeczytać: Gmina Nadarzyn w 2014 roku włączyła się w kampanię prowadzoną przeciwko „hejterom”, zapominając o swoim małym hejterku z Wiadomości Nadarzyńskich. Ot taka propagandystów hipokryzja.
Dalej autor lub autorzy piszą: W tym czasie osoby szkalowane kierowały do administratorów strony stanowiącej ulubione forum „hejterskiej” nagonki, prośby o moderację i usuwanie obraźliwych i nieprawdziwych treści. No to może powiedzmy kim jest te zacne grono osób. A są to aż dwaj panowie, wójt i jego zastępca. Ich pełnomocnik żądał usuwania praktycznie każdego komentarza w którym pojawiały się słowa "wójt, zastępca, Grzyb, Tomasz" etc. Na to nie mogliśmy się zgodzić. Uderzałoby to w Konstytucję i wolność słowa, nawet tak znamienite postacie jak wójt i jego zastępca muszą pogodzić się z krytyką.
Komentarze wskazane przez pełnomocnika, które według nas mogły naruszać dobra osobiste były usuwane, czego dowodem jest to, że do GIODO trafił wniosek o ujawnienie autorów zaledwie kilku komentarzy, a wśród nich są np. takie:
"Sami sobie go wybraliście w wyborach" albo "Zieloni mają swoją kandydatkę i nic się nie zmieniło"
Czy tu ktoś coś narusza? A pełnomocnik żądał ujawnienia nie tylko nr. IP osób (tak, to nie jest pomyłka - IP osób, wydawało nam się że znaczenie osób numerami to już przeszłość), to IP komputerów z których te komentarze zostały napisane, imion, nazwisk, adresów zamieszkania, pobytu, nr PESEL, nr NIP oraz serie i numery dowodów osobistych.
GIODO dwa razy umarzało postępowanie, by po trzecim zażaleniu wydać decyzję o przekazaniu nr. IP komputerów tych kilku komentarzy, wójtowi i jego zastępcy. Niestety, gminni propagandziści zapomnieli tylko o małym szczególe, decyzja nie jest ostateczna, a nam przysługuje prawo do złożenia wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy, tym bardziej, że niektóre z komentarzy już wkrótce mogą okazać się czystym faktem.
Poza tym hipokryzja propagandystów nie zna granic. Wójt ma 6 zarzutów poświadczenia nieprawdy, zastępca zarzut prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie upojenia alkoholowego. Czy pojawił się na ten temat jakiś tekst na łamach gminnych mediów? Nie. Nie ma prawomocnego wyroku, to nie ma o czym rozmawiać.
GIODO podejmuje decyzję od której można się jeszcze odwołać - SKANDAL! Już wszyscy piszący komentarze będziecie siedzieli w więzieniu, a przed tym na sali rozpraw, będziecie patrzeć głęboko w oczy wójtowi i jego zastępcy.