Niestety, GLKS Nadarzyn przegrywa już nawet z dołami tabeli. W sobotnim wyjazdowym i bardzo nieudanym meczu, GLKS przegrał z Klubem Sportowym Warka, aż 1:3. A przegrana, gdyby zespół gospodarzy miał lepszych snajperów, mogła być nawet dwukrotnie większa, albowiem nie wykorzystali oni jeszcze, co najmniej trzech 100% sytuacji.
Piłkarze Nadarzyna, oprócz dwóch akcji na początku meczu i lekkiego zrywu pod koniec spotkania, nie zaprezentowali praktycznie nic więcej. Dominowali gospodarze i robili na boisku praktycznie to co chcieli.
Można bronić zespoł z Nadarzyna, że jest osłabiony kontuzjami i pauzami za kartki podstawowych zawodników, jednak zarówno z podstawowymi zawodnikami, czy rezerwowymi, GLKS gra cały czas tak samo. Można się pokusić nawet o teorię, że za dużo jest taktyki, która by pasowała na "Champions League", a za mało gry na poziomie IV ligi.
Skład GLKS: Bielecki - Kowalski J. (Bogusz), Kowalski B., Sielski, Filipowicz, Naziębło, Kwiatkowski, Berliński, Opaliński, Iwaniuk (Kordel - Włodarczyk), Pawlicki
Skład Warki: Wesołowski - Oleksiak, Zieliński, Grzywna, Komosa, Gromadzki, Kościanek, Woźniak (Żurkiewicz) , Filipek (Bąkowski), Bawor, Krawczyk (Jałocha)
Żółte kartki: Berliński, Kordel - Włodarczyk, Bogusz - Filipek, Bąkowski
Get Flash to see this player.