Tegoroczne Dni Nadarzyna - czyż nie jest to najważniejsze wydarzenie w całej historii ludzkości? Oczywiście, że tak! Organizatorzy nie szczędzili wysiłków, aby wyróżnić dwie absolutnie niesamowite rocznice - 25 lat istnienia Orkiestry OSP i 75 lat Biblioteki Gminnej w Nadarzynie. Jakże byśmy mogli przeoczyć takie triumfy! To są naprawdę godne uwagi osiągnięcia. Przygotujcie się na niezapomniane obchody, które w tym roku będą pod przewodnictwem samego Wójta, pana Dariusza Zwolińskiego. Oj, tak, bez jego zaangażowania ten festiwal z pewnością straciłby na znaczeniu.
Nie ukrywam, że jako mieszkaniec Nadarzyna z dziada pradziada, oczekiwałem również jakichś wyjątkowych akcentów związanych z powstaniem miasta Nadarzyn i Parafii nadarzyńskiej. Choć rocznice te przypadły w maju, trzy tygodnie to wciąż wystarczająco dużo czasu, aby uczcić 570. rocznicę powstania miasta. W poprzednich latach mieliśmy uroczyste imprezy z okazji 550. czy 560. rocznicy, które towarzyszyły wydaniu książki o historii Nadarzyna oraz wręczeniu medali i dyplomów. W tym roku jednak w przestrzeni publicznej gminy Nadarzyn zapanowała cisza... absolutna cisza.
Wydaje się, że dla władz gminnych, organizacji gminnych oraz instytucji gminnych historia Miasta Nadarzyn przestała istnieć. A może nawet nigdy nie istniała? Czy teraz wszystko sprowadza się do mediów społecznościowych, forów i czatów? Czy może nawet w szkołach przestało się uczyć historii? Choć to trudne do uwierzenia, biorąc pod uwagę obecność historyków o tytułach, stanowiskach, funkcjach i etatach w naszej gminie.
Jedynym akcentem związanym z 570. rocznicą powołania parafii i nadania praw miejskich jest duży i piękny baner na niezależnym placu przy ulicy Błońskiej 3. Tam znajdują się krótkie notki opisujące parafię i powstanie miasta, a także mapki przedstawiające obszar parafii oraz plan Nadarzyna z XV-XVI wieku. Baner ten, powinien w zasadzie być eksponowany w rocznicę, 25 maja, ale niestety nie udało się go zorganizować w tym konkretnym dniu. Wykonanie instalacji było inicjatywą pana Ryszarda Zalewskiego, który z własnej woli i zapewne za własne pieniądze podjął się tego zadania.
PS. Nie dajcie się zwieść ewentualnym słowom wygłoszonym podczas koncertu czy pikniku, jeśli takie wystąpią, ponieważ mogą one nie być szczere i pełne empatii. Dlaczego miałyby nimi być? Wyrażam swoje pełne wsparcie dla pana Zalewskiego i piszę te słowa, aby wyrazić moje poparcie dla jego działalności. Jako mieszkaniec Nadarzyna, zależy mi na tym, aby historia naszego miasta była doceniana i uczczona, a takie inicjatywy jak ta z banerem pokazują, że są osoby, które o to dbają.
Mam nadzieję, że w przyszłości władze gminne, organizacje i instytucje gminne zwrócą większą uwagę na historię miasta Nadarzyn i zorganizują odpowiednie wydarzenia z okazji kolejnych rocznic. Nasza przeszłość i dziedzictwo są niezwykle ważne, a ich promocja i upamiętnienie powinny być traktowane jako priorytet.
Wierzę, że dzięki zaangażowaniu i determinacji mieszkańców, takich jak pan Zalewski, historia Nadarzyna nie zostanie zapomniana i będzie kontynuowana. Razem możemy budować świadomość historyczną oraz doceniać i pielęgnować nasze dziedzictwo.
Jeszcze raz gratuluję panu Zalewskiemu za inicjatywę z banerem i dziękuję za poświęcony czas i wysiłek. Liczę na to, że nasze społeczne zaangażowanie w ochronę i promocję historii Nadarzyna przyniesie widoczne efekty i sprawi, że nasza miejscowość będzie dumna ze swojej przeszłości.
Z poważaniem, Mieszkaniec Nadarzyna