Wczoraj, w przeddzień rocznicy wybuchu wojny, na nadarzyńskim cmentarzu odbyły się uroczystości upamiętniające zbrojną napaść hitlerowskich Niemiec i sowieckiej Rosji na Polskę.
O godzinie 12.00 nadarzyńska orkiestra odegrała hymn państwowy, a w kaplicy ksiądz proboszcz odprawił mszę św. w intencji wszystkich ofiar poległych, zamordowanych, wojskowych i cywilnych w czasie wojny.
W kazaniu ks. Andrzej podkreślił wagę poświęcenia żołnierzy, w walce o obronę granic - najpierw przed wojskami niemieckimi, a później przed armią sowiecką. Nie zabrakło również odniesień do czasów dzisiejszych, a szczególnie aktualnej sytuacji w społeczeństwie polskim. Były to słowa bardzo wyważone i zmuszające do refleksji, co jest dość ważne, ponieważ dość często wiele osób czyni zarzuty wobec księży o mieszanie się do polityki.
Po błogosławieństwie głos zabrał wójt Gminy Nadarzyn. Aspekty historyczne zaznaczone w wystąpieniu Wójta, zaćmiły niestety część przemówienia, której akcenty polityczne, można znaleźć na jego koncie społecznościowym, dlatego nie są warte przytaczania.
Wśród zaproszonych gości byli m.in. gen. Franciszek Puchała, ppłk. Henryk Filipski, pani Agnieszka Kuźmińska członek zarządu powiatu pruszkowskiego. Nie była to jednak jakaś wielka uroczystość. Oprócz harcerzy i strażaków osób tzw. cywilnych było około 15, z tymi którzy przyszli akurat na grób bliskich może 20.
Po mszy władze gminne i kilka innych osób złożyło kwiaty w kwaterze wojennej naszego cmentarza. Znaczącym akcentem tej uroczystości, była oprawa muzyczna orkiestry OSP Nadarzyn.
Czego zabrakło?
Według mnie, zabrakło wspomnienia o żołnierzach Wojska Polskiego spoczywających na nadarzyńskim cmentarzu i to zarówno przez ks. proboszcza jak i przez wójta. Zabrakło też mieszkańców Nadarzyna, szczególnie nadarzyńskich parafian. Odniosłem wrażenie jakby msza św. była dodatkiem do tej uroczystości.
Wspomnieć należy również, że przy cmentarnej kaplicy, zainstalowana jest wystawa o żołnierzach z Nadarzyna i okolic, spoczywających na wiecznej warcie. Wystawę tę, jeszcze kilka dni temu, mieszkańcy mogli oglądać przy nadarzyńskim kościele. Różni się ona jednak tym, iż obecnie znajduje się przy niej rekonstrukcja grobu z pierwszej ekshumacji żołnierzy zamordowanych we wrześniu 1939 roku, na tyłach plebani.