Otwarcie dworca autobusowego w Nadarzynie stało się faktem. Dzisiaj pojawiły się na nim pierwsze autobusy linii 733 i 711. Niestety, poranek pierwszego dnia nie przyniósł chętnych, którzy chcieliby skorzystać z tej inwestycji za prawie 7 milionów złotych.
Do godziny 7.00, a więc do momentu, chyba najbardziej szczytowych kursów do Warszawy, z parkingu nie skorzystał ani jeden kierowca, który chciałby dalszą podróż kontynuować autobusem.
Co więcej, na kurs do Warszawy, o godzinie 6.39 oraz 6.55, nie było nawet jednego chętnego, który dotarłby do dworca pieszo czy na rowerze.
Autobus linii 733 dotarł z kilkoma pasażerami i jeden nawet z niego wysiadł, natomiast 711 przyjechał pusty i pusty odjechał.
Dziwi też fakt, że szumnie zapowiadane przez gminne media otwarcie tego dworca, nie przyczyniły się do otwarcia poczekalni, która była na głucho zamknięta.