W styczniu w artykule PKN musi na nowo zaproponować taryfy na wodę i odbiór ścieków. Mamy odpowiedź rzecznika informowaliśmy o decyzji jaką podjęło PGW Wody Polskie, które w związku z błędnymi wyliczeniami taryf przez Przedsiębiorstwo Komunalne w Nadarzynie oraz brakiem ustosunkowania się do wezwania i wyjaśnienia błędów, postanowiło zatwierdzić tymczasowe stawki. Jednocześnie wezwało PKN do ponownego złożenia wniosku zaproponowania nowych taryf.
Przypomnijmy tylko, że wójt wtedy na swoim profilu społecznościowym poinformował o tym, iż ceny za wodę i kanalizację nie ulegną zmianie, ponieważ Wody Polskie zgodziły się z argumentacją wójta jak i całego zarządu PKN. To jak widać jest całkowicie sprzeczne z tym, o czym informują PGW Wody Polskie.
Od tamtego czasu minęło 9 miesięcy. Postanowiliśmy więc sprawdzić, czy coś się w tej sprawie urodziło.
Okazuje się że PKN, albo gra w ciuciubabke, albo ma niekompetentnych prezesów, którzy pozwalają na takie działania?
Nowy wniosek o zatwierdzenie taryf, Przedsiębiorstwo Komunalne w Nadarzynie złożyło ponownie 29 kwietnia br., jednak i ono zawierało braki formalne, dlatego 21 maja br. Wody Polskie ponownie wezwały do ich uzupełnienia.
11 czerwca br. wpłynęło do Wód Polskich uzupełnienie do złożonego wniosku, jednak 8 lipca br. Przedsiębiorstwo Komunalne w Nadarzynie znowu zostało wezwane do jego uzupełnienia, gdyż po raz kolejny nie spełniało wymogów.
Kolejne uzupełnienie do Wód Polskich trafiło 29 lipca br., jednak niezmiennie bez odniesienia się do punktów w wezwaniu o uzupełnienie.
Enty raz, Wody Polskie wysłało kolejne wezwanie zaledwie kilka dni temu 27 września br.
W takim tempie rozstrzygnięcie i zatwierdzenie nowych taryf nastąpi najprawdopodobniej dopiero po nowym roku.
Jedynym pocieszeniem w tej sprawie jest to, że ceny w dalszym ciągu utrzymują się na dotychczasowym poziomie. Jednak już teraz jesteśmy ciekawi jaka będzie wtedy argumentacja wójta i na kogo spadnie wina za podwyżkę?