Zaskakującą informację podał wczoraj na swoim profilu społecznościowym Marcin Kusiński, trener tenisa stołowego GLKS-u Nadarzyn. Napisał, że z dniem 19 grudnia został zwolniony z pracy.
Marcin Kusiński, był jednym z najlepszych zawodników polskiej ekstraklasy. Był wielokrotnym mistrzem i reprezentantem Polski.
Do Nadarzyna trafił w 2007 rok, gdzie objął stanowisko pierwszego trenera klubu GLKS. Tu również, jak w karierze zawodniczej odniósł wiele sukcesów, z których największymi są na pewno zwycięstwa zawodniczek w ekstraklasie, czy kilkukrotne doprowadzenie ich do wicemistrzostwa Polski (tenis stołowy kobiet zdominowany jest przez 26-krotnego mistrza Polski - klub KTS Tarnobrzeg).
Na razie nie ma oficjalnych powodów zwolnienia trenera. Wiadomo tylko, że od roku jest nowy zarząd GLKS, który wybrano 21 listopada 2017 roku, na Nadzwyczajnym Walnym Zebraniu Członków GLKS Nadarzyn (42 uczestników). Prezesem został Artur Kostecki (którego do zarządu rekomendował dyrektor Gminnego Ośrodka Sportu, obecny wójt GN Dariusz Zwoliński) wiceprezesami Piotr Kurkus i Damian Krzemiński (ten drugi również z rekomendacją Dariusza Zwolińskiego), skarbnikiem Andrzej Brzeczkowski, a sekretarzem Piotr Napiórkowski (również rekomendowany przez Dariusza Zwolińskiego). I to prawdopodobnie oni zadecydowali o zwolnieniu trenera.
Tu należy nadmienić, że obecny prezes GLKS Nadarzyn Artur Kostecki, zarówno w przedterminowych marcowych wyborach na wójta, jak i samorządowych z października obecnego roku, był pełnomocnikiem komitetu wyborczego Dariusza Zwolińskiego.
GLKS Nadarzyn to klub którego środki finansowe w większości pochodzą z Gminy Nadarzyn. W 2018 roku w budżecie zaplanowane było na ten cel, prawie 1,3 mln zł.