O realizacji inwestycji Parkuj i Jedź pisaliśmy na naszym portalu m.in. w artykułach Część terenu Parkuj i Jedź będzie dzierżawiła osoba fizyczna za 100, a później 1000 zł oraz Flagowy okręt na razie do portu nie zacumował ma to być jedna z najdroższych prowadzonych obecnie inwestycji w Gminie Nadarzyn, na którą około 80% pieniędzy będzie pochodziło z dotacji zewnętrznych.
Ostatnio po raz drugi otworzono koperty i mimo że oferty znów przekraczały o prawie milion złotych kwotę, jaką Gmina zamierzała przeznaczyć na sfinansowanie tej inwestycji, to wykonawcę wybrano.
Została nią firma z Belska Dużego Solid BUD Mirosław Jakubczak, która za wykonanie parkingu zaproponowała 6 750 000 zł. To o 977 912 zł więcej niż zamierzała przeznaczyć to Gmina.
Przed wyborami samorządowymi, problem przetargów poruszony był na jednym z forum społecznościowych. Tam w dyskusji uczestniczył zastępca wójta Janusz Rajkowski i jak napisał, przetargi powinny być ogłaszane do skutku, ale jak mówi stare przysłowie "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia", no i chyba przetargu.
Inwestycja ta podzieliła mieszkańców, ponieważ spora część uważa ją za niepotrzebną.
Jak już pisaliśmy, podobne parkingi są już realizowane w podwarszawskich miejscowościach takich jak: Nowy Dwór Mazowiecki, Żyrardów, Zielonka, Michałowice, czy Jaktorów, ale wszystkie z nich posiadają szynowe połączenia z dużymi miastami. Nadarzyn takiego połączenia nie ma. Będzie miał za to już wkrótce, oddaną trasę szybkiego ruchu S8. Czy w takim razie, będzie się to mieszkańcom opłacało?
Na pewno znajdą się tacy, którzy z tego skorzystają, ale czy będzie to ponad 200 kierowców? Czy może tak jak już wcześniej pisaliśmy, będzie to też parking dla prywatnego przedsiębiorcy, który już w 2017 roku wydzierżawił za 100 zł, 2000 m2 na budowę lokali komercyjnych?