Dzisiaj w Sądzie Okręgowym, na wniosek kandydata na wójta Dariusza Zwolińskiego odbyła się sprawa sądowa w trybie wyborczym, w której uczestnikiem był kontrkandydat Krzysztof Brański.
Ciekawym faktem dla mieszkańców Gminy Nadarzyn może być fakt, że tego pierwszego reprezentował pełnomocnik Krzysztof Zygrzak, a więc ta sama osoba która w sprawach prawnych reprezentuje Gminę Nadarzyn.
Wnioskodawca zarzucił Krzysztofowi Brańskiemu, iż ten w swoim poście na Facebooku, zaprezentowanym również na naszej stronie w artykule Pan Brański ujawnia korespondencję z wójtem zamieścił nieprawdziwe informacje. I nie chodziło o cały tekst, ale pojedyncze zdanie:
"Poprzez przeterminowanie oferty Banku dotyczącej emisji obligacji Panowie Mxxxxx i Zwoliński zaprzepaścili zdolność inwestycyjną PKN i gminy."
Tu chyba trzeba nadmienić, że takie zdania jak:
"Wójt Zwoliński sprzeniewierzył się obowiązkowi realizacji „Wieloletniego planu …”, mimo pełnej informacji o skutkach opóźnień i zaniechań w tym zakresie?"
czy:
"Dziś opóźnienie „Wieloletniego Planu …” przekroczyło 1 rok."
w ogóle nie było brane pod uwagę we wniosku trybu wyborczego o sprostowanie.
W ramach obrony Krzysztof Brański próbował złożyć dowody w postaci dokumentów, ale Sąd je odrzucił tłumacząc już podczas uzasadnienia, że nie jest to sprawa w trybie cywilnym, a wyborczym i takie dowody nie mogą być brane pod uwagę. Jak można było zrozumieć, Sąd podszedł do sprawy zero-jedynkowa, czyli tak albo nie.
Według sądu sprawa oferta nie została zaprzepaszczona, ponieważ umowa nieco później (26 czerwca), ale jednak została zawarta. A to wystarczyło Sądowi, aby nakazać zaprzestania rozpowszechniania tego jednego zdania oraz jego sprostowania. Sąd stwierdził także, że wymierną karą do popełnionego czynu będzie nałożenie na obwinionego, nakazu zapłacenia 10 tys zł, na rzecz organizacji pożytku publicznego.
Oczywiście postanowienie nie jest prawomocne, a Krzysztof Brański ma możliwość w ciągu 24 godzin złożyć odwołanie. Nie przeszkodziło to jednak, komitetowi jego kontrkandydata, chyba w ramach hasła "Wzajemny szacunek" na opublikowanie postanowienia z podpisem "Krzysztof Brański kłamał" bez odrobiny wyjaśnienia, czy też najmniejszej informacji, że jest to postanowienie nieprawomocne.
A o tym, co sądzi sam wójt Gminy o wyrokach nieprawomocnych oraz przedstawiania sprawy bez aspektu dwóch stron, mogliśmy przekonać się na majowej sesji Rady Gminy. Z tym że wtedy chodziło o koordynatora, a jeżeli o niego chodzi, to zawsze zdanie można zmienić!