Trasa szybkiego ruchu S8 może na gwiazdkę

W zeszłym tygodniu nasz portal wraz z innymi mediami został zaproszony przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad na budowę trasy szybkiego ruchu S8, gdzie dowiedzieliśmy się co nieco o technologi budowanej drogi i co najważniejsze terminie jej oddania. 

Budowa odcinka trasy Radziejowice - Paszków podzielona jest na dwa zadania. Pierwszy, to odcinek Radziejowice - Przeszkoda o długości około 9,9 km, który wykonuje firma Strabag, natomiast drugie zadanie ma 11,6 km i jest odcinkiem od Przeszkody do Paszkowa, a te wykonuje firma Intercor.

O ile w przypadku pierwszego zadania nie ma zakłóceń, a wykonawca z pracami jest do przodu i termin realizacji 15 lipca 2019 jest niezagrożony, o tyle drugi odcinek jest mocno opóźniony i data zakończenia prac na 3 października 2018 roku jest nierealna.

Powodem tego jak nas poinformował wykonawca jest, wstrzymanie prac, prawie na pół roku, przy węźle Nadarzyn. Odkryto tu cmentarz z ponad trzema tysiącami szkieletów, o którym wcześniej nie poinformował wykonawcy, konserwator zabytków i rozpoczęła się żmudna procedura. Najpierw trzeba było je wykopać, a następnie prokurator musiał zbadać, czy wśród nich nie ma takich, które mogą mieć poniżej 25 lat.
Węzeł Nadarzyn jest dość strategicznym miejscem, gdzie znajdowały się, kable, światłowody, a także inne media, które trzeba było przełożyć, a ze względu na wstrzymanie prac, zrobić tego nie było można.

Obecnie prace na obu odcinkach są zaawansowane na poziomie około 60%. Niemniej, obaj wykonawcy nie chcieli obiecywać, ponieważ różnie się może zdarzyć, ale jeszcze w tym roku chcą kierowcom zrobić prezent na gwiazdkę i oddać przejezdność całej trasy. Oczywiście chodzi o główny ciąg komunikacyjny. Na wiosnę 2019 roku, mają być dokończone już tylko drogi serwisowe, ekrany dźwiękochłonne, a także nasadzenia i zagospodarowanie trenów zielonych.

Trasa S8 na całej długości budowanych odcinków, będzie miała dwa pasy ruchu w obie strony. Będzie można je ewentualnie rozbudować do trzeciego w miejscu dzielącym obie jezdnie. Nawierzchnia wykonana zostanie z betonu, a jak nas poinformował przedstawiciel wykonawcy, to technologia która ma dużo zalet. Powoduje mniejsze drgania, ma dużą przyczepność, nie tworzą się koleiny i co najważniejsze, jej trwałość obliczana jest na 30-40 lat.