Wczoraj około godziny 7.00, a dzisiaj o 5.00 w Kostowcu na odcinku budowanej trasy S8, doszło do podobnych zdarzeń, które w konsekwencji zostały zakwalifikowane jako kolizje.
Oba przypadki może nie zasługiwałyby na większą uwagę gdyby nie fakt, jak się dowiedzieliśmy od rzecznika KPP w Pruszkowie, że przynajmniej w dzisiejszym zdarzeniu winą obarczono wykonawcę trasy S8. Jak się okazało, nie zabezpieczył on należycie elementów drogowych, na które najechała prowadząca hyundaia i stoczyła się na pobocze. Wczoraj samochód dachował.
Zarówno w jednym, jak drugim zdarzeniu osób poszkodowanych nie było i z aut wyszli oni o własnych siłach. Ucierpiały za to samochody, a ponieważ obie kolizje wyglądały poważnie na miejsce zadysponowano ratowników. Ci w konsekwencji nie mieli za dużo pracy i dość szybko wrócili do koszar.