CBA we wtorek zatrzymało 13 osób, które powiązane były z upadłym Spółdzielczym Bankiem Rzemiosła i Rolnictwa z Wołomina oraz są w zarządzie banku spółdzielczego w Nadarzynie.
Większość zatrzymanych usłyszała zarzuty, trzy ostatnie są w tej chwili przesłuchiwane.
Po południu odbyła się w tej sprawie konferencja prasowa, która niestety nie przyniosła więcej informacji.
Wiadomo jednak już, że z obu banków wyłudzono łącznie kwotę około 2 mld złotych i że zatrzymano kilkanaście osób w tym dwie kobiety z byłego zarządu Banku Spółdzielczego w Nadarzynie.
Niestety, służby cały czas prowadzą czynności i na razie nie chcą informować o przebiegu akcji.
Wtorkowe zatrzymania mają związek z wejściem CBA do prezesów SK Banku w maju tego roku.
Dzisiaj prokuratura podejmie decyzje co do środków zapobiegawczych wobec zatrzymanych.
Portal wpolityce.pl poinformował, że zatrzymanymi kobietami są była prezes i była wiceprezes banku, a Bank Spółdzielczy w Nadarzynie stracił na wyłudzeniach 100 mln zł.
Oprócz byłych członków zarządu BS w Nadarzynie wśród zatrzymanych są rzeczoznawcy majątkowi, którzy wyceniali nieruchomości będące zabezpieczeniem udzielanych kredytów oraz sami beneficjenci tych kredytów.
Mechanizm polegał na tym, że rzeczoznawcy zawyżali znacznie wartości nieruchomości, które miały stanowić zabezpieczenie kredytów. Dla przykładu, wartość jednej z nieruchomości została zawyżona o 375 mln zł.
Zatrzymanym grożą kary od roku do 10 lat pozbawienia wolności oraz grzywny