P.U. Hetman nie otrzymało pozwolenia zintegrowanego, czego skutkiem jest wszczęcie w dniu 13 lipca 2015 roku, przez Mazowiecki Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska wstrzymania w drodze decyzji użytkowania instalacji prowadzonej przez spółkę.
Jednym z warunków uznania instalacji do mechaniczno-biologicznego przetwarzania zmieszanych odpadów komunalnych za instalację regionalną było spełnienie wymagań najlepszej dostępnej techniki lub technologii, o której mówi ustawa – Prawo ochrony środowiska. Zgodnie z jej wymogami, instalacja nie może powodować znacznego zanieczyszczenie poszczególnych elementów przyrodniczych albo środowiska jako całości.
11 lipca 2014 r. w ustawie – Prawo ochrony środowiska weszły znaczące zmiany w których najistotniejszą był obowiązek uzyskania z dniem 1 lipca 2015 r. pozwolenia zintegrowanego dla instalacji, a tej jak informuje starostwo PU Hetman nie otrzymał.
Czy to początek kłopotów administracyjnych przedsiębiorstwa, czy też zasłona dymna przed wprowadzeniem w życie planu B, okaże się niebawem.
W ostatnim czasie, jak już informowaliśmy, PU Hetman weszło w komitywę z MZO Pruszków, z którym wygrało przetarg na odbieranie części śmieci z Warszawy. Czy ta współpraca może mieć związek i wpływ na dalszą egzystencję przedsiębiorstwa to również zagadka.
Obecne decyzje wydane przez starostwo, pozwalające na działalność sortowni, wygasają w przyszłym roku, a już w tej chwili starosta wielokrotnie powtarzał, że jest zarządzenie odgórne, aby każdy kolejny wniosek o jakiekolwiek pozwolenie w przypadku takich przedsiębiorstw, było sprawdzane drobiazgowo.
Czy to koniec RIPOK-a w Nadarzynie? Na odpowiedź na to pytanie przyjdzie nam jeszcze chwilę poczekać, jednakże na dalsze czynności kontrolne przedmiotowej instalacji będą miały wpływ, interwencje zgłaszane przez mieszkańców do WIOŚ.