Od 18 maja przekroczenie dozwolonej prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym jest karane utratą prawa jazdy na trzy miesiące – to najważniejsza zmiana, którą wprowadza nowelizacja Kodeksu karnego oraz niektórych innych ustaw. Na taki sam czas stracą uprawnienia osoby przewożące większą liczbę osób, niż pozwala im na to zapis w dowodzie rejestracyjnym samochodu.
Jeśli kierowca, któremu zabrano prawo jazdy za przekroczenie prędkości, zostanie złapany na prowadzeniu auta, okres utraty dokumentu wydłuża się do sześciu miesięcy. Gdy osoba dalej będzie używała pojazdu, starosta wyda decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania samochodem.
Ponadto prowadzenia samochodu bez prawa jazdy nie uznaje się już teraz za wykroczenie, tylko przestępstwo. „Jest to zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch” – mówi serwisowi infoWire.pl adwokat Paweł Osik z kancelarii prawnej Pietrzak Sidor i Wspólnicy.
Zmiany prawne uderzają również w nietrzeźwych kierowców. Do ograniczenia ich liczby powinno się przyczynić między innymi wprowadzenie przepisu nakazującego montowanie blokad samochodowych, które uniemożliwiają uruchomienie pojazdu przez osoby mające powyżej 0,1 mg alkoholu w 1 dm3 wydychanego powietrza. W urządzenia te będą obowiązkowo wyposażane auta skazanych za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości.
Nowelizacja podnosi także kary finansowe dla pijanych kierowców i wprowadza dożywotni zakaz używania auta przez osoby przyłapane na jeździe samochodem pod wpływem alkoholu, które zostały już wcześniej za to przestępstwo skazane.