Po godzinie 14.00 na drodze wojewódzkiej 721, kierowca nie dostosował prędkości do warunków na drodze, wpadł w poślizg i dachował.
Na miejsce wysłano straż pożarna oraz karetkę pogotowia, ale na szczęście kierowcy nic się nie stało i wyszedł on z auta o własnych siłach.