Historia ustawiania pojemników na odpady przed sklepem w Młochowie ma swój ciąg dalszy.
Otóż jak informowaliśmy przeszło tydzień temu, przed jednym ze sklepów w Młochowie ustawiono trzy pojemniki na selektywną zbiórkę odpadów. Ponieważ właściciele sklepu protestowali na taki stan rzeczy i przekonywali, iż jest to niezgodne z wymogami prawnymi, na miejsce przyjechała policja, a także sam wójt Gminy Nadarzyn Janusz Grzyb.
Niestety, mimo tłumaczenia właścicieli, że w tym miejscu pojemniki na odpady stać nie powinny, wójt postanowił na swoim i staneły.
Właściciele sklepu złożyli skargę do sanepidu, który potwierdził, że zgodnie § 23 rozporządzenia ministra infrastruktury z 12 kwietnia 2002r, odległość miejsc na pojemniki i kontenery na odpady stałe, o których mowa w § 22 ust. 2 pkt 1 i 3, powinna wynosić co najmniej 10 m od okien i drzwi do budynków z pomieszczeniami przeznaczonymi na pobyt ludzi.
W tym przypadku odległość jest mniejsza, dlatego Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Pruszkowie poprosił wójta Gminy Nadarzyn o zmianę lokalizacji ustawienia pojemników.
Zmiana lokalizacji wg. sanepidu ma także ograniczyć uciążliwość komunikacyjną, jak w obecnej chwili powstała.