Chcieli obniżyć wójtowi pensję, nie pozwoliła przewodnicząca.
Radni z koła Zielona Gmina wnioskowali o zmniejszenie pensji wójtowi Januszowi Grzybowi, argumentując to stratą sporego zaufania u społeczeństwa. Swoją argumentację popierali także rankingiem jaki na swoich łamach opublikowało Pismo Samorządu Terytorialnego Wspólnota, w którym Gmina Nadarzyn zajmuje aktualnie pierwsze miejsce wśród wydatków na administrację publiczną. W przeliczeniu na jednego mieszkańca administracja pod rządami wójta Janusza Grzyba kosztuje nas podatników, włączając w to dzieci i niemowlaki, ponad 800 zł.
Radni z koła Zielona Gmina, żeby nie być gołosłownym, chcieli również wnioskować o obniżenie diet dla radnym.
Niestety, pani przewodnicząca złożyła wniosek formalny, aby wójt pobierał wynagrodzenie najwyższe jakie dopuszcza ustawa, a ten przegłosowali z korzyścią dla wójta radni wywodzący się z komitetu Ponad Podziałami.