Dzisiaj na terenie Gminy Nadarzyn doszło do dwóch pożarów, na szczęście jak się okazało niewielkich.
Po raz pierwszy do akcji, strażacy z OSP Nadarzyn wyjeżdżali tuż przed godziną 8.00. Zgłoszenie jakie otrzymali to pożar hali firmy Mago w Ruścu. Na miejsce dyżurny zadysponował też cztery inne jednostki w tym PSP Pruszków.
Pożar prawdopodobnie spowodowali robotnicy przy pracach remontowych hali.
Okazało się jednak, że jest on niegroźny, a całe zamieszanie spowodował spory dym, który uruchomił czujniki zintegrowane z automatycznym powiadamianiem straży pożarnej.
Do drugiego pożaru doszło po godzinie 14.00. Na trasie katowickiej zapaliło się ciężarowe auto, ale i w tym przypadku ogień został stłamszony w zarodku i strażacy nie musieli nawet rozwijać węży.