Policjanci z Nadarzyna przy współpracy z pokrzywdzonym zatrzymali trzech mężczyzn, którzy weszli na teren posesji bez zgody właściciela i wymontowywali ze stojących tam samochodów części. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
W sobotę 22 lutego około godziny 16.00, do dyżurnego zadzwonił mężczyzna, który oświadczył, że jest właścicielem złomowiska. W dniu zgłoszenia firma była nieczynna, ale ponieważ zgłaszający miał zabrać stamtąd jakieś rzeczy niespodziewanie przyjechał na miejsce. Kiedy zbliżył się do posesji zauważył, że są tam jacyś ludzie. Odczekał chwilę i zadzwonił po policjantów. W tym czasie sprawcy opuścili teren posesji, ale zgłaszający szedł za nimi i informował mundurowych gdzie są.
Jak się okazało zatrzymani byli wcześniej klientami pokrzywdzonego, ale uznali, że mogą mieć potrzebne do sprzedażny części za darmo. Wiedzieli, że tego dnia firma nie będzie czynna i postanowili to wykorzystać. Sumę strat zgłaszający wycenił na około 500 złotych.
Zatrzymani to mężczyźni od 32 do 24 lat. Na posesji pozostawili jeszcze swoje rzeczy – narzędzia i plecak, co świadczyło o tym, że zamierzali jeszcze powrócić po kolejne łupy.
Wszyscy trzej przyznali się do zarzutów kradzieży i dobrowolnie przyznali karze.
źródło:KPP Pruszków/dn