W niedzielę na trasie Katowickiej, doszło do tragicznego wypadku w którym śmierć poniósł młody motocyklista.
Do tragedii doszło około godziny 23:30, pomiędzy Nadarzynem, a Paszkowem.
Przed 24-letniego mieszkańca Żółwina, jadącego na motocyklu w stronę Nadarzyna, niespodziewanie wybiegł łoś. Niestety, mężczyzna nie zdołał wykonać żadnego manewru i potrącił zwierzę.
Na miejsce dość szybko dotarła karetka pogotowia, jednak mimo długiej reanimacji mężczyzna nie przeżył tego wypadku.
Do łosia, a w tym przypadku klempy, która zabłąkała się tu z łoszakiem (uciekł do lasu), wezwano pogotowie weterynaryjne, niestety po oględzinach zadecydowano o uśpieniu zwierzęcia.
Okoliczności śmiertelnego wypadku wyjaśniali policjanci oraz technik policyjny. Na miejscu był też prokurator oraz strażacy z OSP Nadarzyn, którzy zabezpieczali miejsce zdarzenia.