W dniu wczorajszym, oficjalnych obchodów święta Wojska Polskiego w Nadarzynie nie było. Nie było też widać specjalnie flag na nadarzyńskich ulicach, czy też przy prywatnych posesjach.
Ale postęp jest. W porównaniu do lat ubiegłych, większość gmachów urzędowych została oflagowana.
Przy postumencie marszałka Józefa Piłsudskiego, kamieniu pamiątkowym poświęconym żołnierzom 1914-1920 i na cmentarzu wojskowym w Nadarzynie, swój hołd oddało kilku mieszkańców gminy. Działając bez porozumienia, złożyli oni przed pomnikami wiązanki, zapalili znicze, a miejsca pamięci udekorowali szarfami oraz flagami.
O godzinie 17.00 w kościele parafialnym w Nadarzynie, odbyła się msza na której uczestniczący w niej wierni, w intencji żołnierzy uczestników Bitwy Warszawskiej, odmówili modlitwę.
Przykro jest też, że w takim dniu nikt nie interesuje się grobem porucznika Czesława Kielczyka, komendanta posterunku MO w Nadarzynie (również żołnierza), który zginął z rąk Armii Sowieckiej w dniu 9 września 1945 roku, broniąc życia i mienia mieszkańców Nadarzyna.
Tak wygląda grób przed i po 15.08.2013r.
R.Z. |