W Młochowie na słupie energetycznym w nieszczęśliwym wypadku zginął pracownik zakładu energetycznego.
Jak się udało nam ustalić, do tragedii doszło dzisiaj około godziny 3 w nocy, na polach młochowskich 1,5 km od Al. Kasztanowej. Pracownicy elektrowni prowadzili tam prace konserwatorskie. Jeden z nich dotknął przewodu elektrycznego pod napięciem 15 000 woltów i niestety porażony nim zmarł na miejscu.
Na miejscu pojawiła się policja, która pod nadzorem prokuratora prowadziła postępowanie wyjaśniające.