Jak informowaliśmy jakiś czas temu, Gmina Nadarzyn wzbogaciła się o dwa nowe place zabaw dla dzieci, jeden przy szkole podstawowej w Kostowcu, drugi przy szkole podstawowej w Nadarzynie. Wszystko było by dobrze, gdyby nie jeden mały szczegół. I nie chodzi tu nawet o przyrządy do zabaw, ale o rośliny które posadzono wokół placu.
Według umowy z Urzędem Gminy, wykonawca place miał zagospodarować trawnikiem oraz obsadzić formowanym żywopłotem z roślin zimozielonych (bez kolców, nietrujących). W Kostowcu, wykonawca w roli żywopłotu zasadził tuje, natomiast w Nadarzynie posadzono Ligustr pospolity.
Zaniepokoiło nas to, ponieważ w wielu poradnikach ogrodniczych, Ligustr opisywany jest, jako ta roślina, na którą trzeba zwrócić uwagę, ponieważ zarówno jego liście jak i owoce przypominające czarne jagody są trujące. A zatem, czy mogą być sadzone w miejscach gdzie bawić się będą dzieci ?
Z takim pytaniem udaliśmy się do Urzędu Gminy, a ściślej mówiąc do zastępcy wójta pana Tomasza Muchalskiego. Reakcja była szybka i pozytywna, jednak nie udało nam się od razu ustalić, czy zasadzoną rośliną jest na pewno Ligustr. Dlatego w celu wyjaśnienia sprawy złożyliśmy pismo na które dzisiaj otrzymaliśmy odpowiedź.
Pismo potwierdza, że zasadzoną rośliną jest Ligustr pospolity (łac.Ligustrum vulgare), jednak w dalszej części wyjaśnia się, że roślina ta nie stwarza zagrożenia, ponieważ poddawana zabiegowi formowania (przycinania), traci możliwość zawiązywania kwiatów, a co za tym idzie powstawania owoców. Nie jest on również wskazany w oficjalnej publikacji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, jako roślina powodująca ryzyko z uwagi na swoją toksyczność, jak i żaden akt prawny nie kwalifikuje Ligustra pospolitego jako rośliny trującej.
Niestety, nasze obawy nie do końca zostały rozwiane. Teoria nie zawsze sprawdza się w praktyce, tym bardziej, że obok przedstawiamy zdjęcie (poglądowe) już kilkuletniego Ligustra pospolitego zrobione w dniu dzisiejszym na jednej z prywatnych posesji w Nadarzynie. Mimo tego, że roślina co najmniej 2x w roku jest formowana (przycinana), nie pozbawia jej to kwiatów, a co za tym idzie owoców, które prężnie prezentują sie nawet podczas zimy.