Minionej doby, strażacy z OSP Nadarzyn, aż trzy krotnie wyjeżdżali do pożarów.
Mimo, że aura nie sprzyja, jest mokro po padającym deszczu, zaczyna już wyrastać nowa trawa, to niektórym podpalaczom, udaje się jeszcze wzniecić niewielkie pożary suchych traw.
Do pierwszego pożaru, strażacy wyjeżdżali w piątek tuż po południu. Paliły się niewielkie skupiska suchej trawy w Starej Wsi, które dość szybko udało się ugasić.
Do drugiego pożaru, strażacy zostali wezwani tuż po godzinie 21.00. i znów do Starej Wsi. Tym razem na prywatnej działce, tuż przy nowo budowanym domu, ktoś podpalił trawę oraz niewielkie zarośla. Tu również strażacy poradzili sobie szybko z ogniem.
Trzeci pożar to już nie sucha trawa, a płonący samochód. O 1.00 w nocy strażacy dostali wezwanie na ul. Graniczną w Nadarzynie, gdzie na jednej z prywatnych posesji palił się samochód osobowy. Na miejscu pojawiły się dwa zastępy OSP Nadarzyn i Policja. Na razie nie wiadomo co było przyczyną zapłonu.