27 grudnia 2024, imieniny obchodzą: Jana, Żanety, Fabioli

~Eric
14:45 26-12-2024
Hello NadarzynI just found your site, quick question…My name’s Eric, I... więcej »
~Michaeljag
00:46 26-12-2024
Marketing your home for money and revolving estates for income can be a very... więcej »
~RonaldTub
17:25 24-12-2024
Creative Ways to Improve Your Outdoor Space Outdoor spaces, such as... więcej »

MIESIĄC PAMIĘCI NARODOWEJ

Komentarzy (3)
11-04-2012

W Naszej  Historii  Narodu i Państwa to praktycznie  każdy miesiąc obfitował w zdarzenia , które na Naszą Historię miały jakiś wpływ. Państwo Polskie ustanowiło miesiąc kwiecień, czasem pamięci o naszej przeszłości. Pamięć narodowa jest spoiwem narodu. Tak było, jest i będzie. Wydarzenia gdzie przelała się krew, gdzie zagrożony był byt Państwa i Narodu, czasy zaborów, zniewolenia to wszystko składa się na naszą historię. Naszą miejscową nadarzyńską również. Nadeszły takie czasy, że pamięć o naszej przeszłości domaga się szczególnie pilnej troski. Zwłaszcza pamięć o tych, których władza ludowa zepchnęła w prywatność. Bohaterowie, miejsca, wydarzenia, kultywowane były w rodzinach, małych grupach środowiskowych, w parafiach. Można a wręcz trzeba o tym pisać i przypominać. Bo Ojczyzna to nie tylko domy, drogi, zdobycze cywilizacyjne, dzięki którym żyje się nam lepiej.
Powstaje pytanie JAK ŻYĆ?, jak rozumieć ten świat, naszą rzeczywistość, bez historii, jak kreować przyszłość nie znając naszych chwalebnych i tych mniej chwalebnych faktów.
Kochać kogoś coś, czego się nie zna? Mam nadzieję, że jest to tylko pytanie retoryczne.
Pokolenie II RP nie miało takich dylematów, dla nich Ojczyzna miała jeden wymiar. Byli gotowi dla niej żyć i dla niej umierać.  ONI cieszyli się jej sukcesami i szanowali ją jako dobro największe. O jednej z takich postaci piszę w Galerii Obywatelskiej.

Fot.: Wiktor Rychwiński 1901 – 1975

GALERIA OBYWATELSKA

Wiktor Rychwiński - 1901–1975

Syn Stanisława i Michaliny z Rosińskich urodzony w Nadarzynie. Ojciec był ogrodnikiem. Przed I wojną światową znalazł pracę na Podolu w majątku w miejscowości Niemirów – dzisiejsza Ukraina. Tam chodził do gimnazjum, początkowo do gimnazjum rosyjskojęzycznego, a następnie do Polskiego Gimnazjum w Winnicy, które ukończył w roku szkolnym 1918-1919. Na początku roku  1920 rodzina wraca do Nadarzyna (matka Michalina Rosińska pochodziła z rodziny od co najmniej 100 lat zamieszkałej w Nadarzynie. Jedna z babek z domu Rosińska wyszła za mąż za francuskiego żołnierza (de Feury) w czasie kampanii napoleońskiej. W czasie wojny z bolszewikami w 1920 roku w najgorętszym jej momencie Wiktor Rychwiński powołany jest do wojska i uczestniczy w tej wojnie. Jesienią, kiedy nastąpiła częściowa demobilizacja, Rychwiński wraca do Nadarzyna. Zostaje zatrudniony w Zarządzie Gminy Młochów z siedzibą w Nadarzynie, jako kancelista i pracuje tu do 1 lipca 1921 roku, następnie przenosi się na służbę w instytucji rządowej o nazwie Ekspozytura Naczelnego Komisariatu do walki z epidemią. W owym czasie powszechne były wszelkiego rodzaju epidemie z tyfusem na czele. Była to organizacja z szerokimi uprawnieniami administracyjnymi, nieomal paramilitarnymi, bo przecież czasy były niespokojne. ( granice RP ustalono przecież dopiero po Traktacie Ryskim w 1922. )    W 1922 roku od 21.04.1922 do 1.04.1924 odbywa czynną służbę wojskową w Biało-Krynicy i Grudziądzu, zaliczając m.in. kursy wojskowe w Centralnej Szkole Strzeleckiej w Toruniu ( kształciła strzelców wyborowych i cekaemistów ). Ze służby wychodzi jako kapral. Krótki okres pracuje z ojcem w gospodarstwie ogrodniczym w Nadarzynie. Od kwietnia 1925 pracuje w Policji w Warszawie.

Fot.:

Następnie od 1 sierpnia 1926 zatrudniony w Zarządzie Gminy Młochów, tym razem jako pomocnik sekretarza gminy za kadencji wójta Walentego Flisa

W tym czasie poznaje piękną Annę Ertnerównę, siostrzenicę Aleksandra Ertnera, właściciela młyna i tartaku w Nadarzynie. Na Boże Narodzenie 1927 roku żeni się. Niedługo potem otrzymuje awans i pełni funkcję sekretarza Gminy Guzów w powiecie błońskim z siedzibą w Miedniewicach. Pracuje tam również inny nadarzynianin Władysław Miłkowski. W 1932 po odbyciu ćwiczeń rezerwy awansowany jest do stopnia plutonowego, przez dowództwo 36 pp. Legii Akademickiej.

W 1934 roku od 1 maja obejmuje funkcję sekretarza Gminy Młochów za kadencji wójta Władysława Bonieckiego i pełni ją do 20 listopada 1940 roku. Tu wątek życiorysu Wiktora Rychwińskiego należy rozszerzyć o jego działalność szczególnie  w okresie 1939-1940. Tragizm tamtej wojny, trauma klęski militarnej, mordy okupantów, ludzkie tragedie i wszelkie okropieństwa wojenne spadły na barki sekretarza gminy. Organizacja życia administracyjnego w obliczu nowych realiów to nie była prosta sprawa, za byle przewinienie lub niedopatrzenie można było trafić pod mur, a w najlepszym razie do obozu koncentracyjnego, a tu jeszcze trzeba było być Polakiem. Celowo przytaczałem daty służby – pracy, bo Rychwiński to klasyczny przykład „państwowca”. Dziś tłumaczy się to jako służba dla Państwa, wtedy to była oczywista oczywistość. Od początku w najcięższym okresie okupacji cała rodzina Rychwińskich, siostra Stanisława, siostra Zofia uczestniczą w konspiracyjnym życiu Nadarzyna. Działalność w tym czasie wymaga szerszego przedstawienia co nastąpi w następnej części.

 

Fot.: Okres okupacji ok. 1940 - Anna Rychwińska z d. Ertner
Fot.: Okres okupacji - Wiktor Rychwiński



Komentarze:
21-11-2015
~_sisi:
fajnie że to moi dziadkowie od strony taty :)
13-04-2013
~cezi:
Zdjęcie Wiktora Rychwińskiego nie pochodzi z okresu okupacji,jest to zdjęcie współczesne.
13-04-2013
~cezi:
Fajnie,że ktoś napisał o panu Rychwińskim.
 
Copyright © 2010 - 2024 Nadarzyn.tv
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE. DALSZE ROZPOWSZECHNIANIE ARTYKUŁÓW, ZDJĘĆ, FILMÓW, TYLKO NA PODSTAWIE PISEMNEJ ZGODY WŁAŚCICIELA PORTALU