Wczorajsza wiosenna aura, spowodowała, że strażacy mieli ręce pełne pracy. Jak co roku, niektórzy postanowili w ramach wiosennego porządku wypalić zeszłoroczną trawę, nie zważając na pobliskie zabudowania, gospodarstwa czy lasy.
Prawie przez cały wczorajszy dzień, strażacy musieli gasić pożary, na terenie gminy Nadarzyn i okolic. A ponieważ paliło się jednocześnie w kilku miejscach, do akcji gaśniczych, oprócz strażaków z Nadarzyna, musiały wyjeżdżać, także jednostki z Nowej Wsi, oraz Żółwina.
We wczorajszych pożarach traw, zagrożone były zarówno budynki mieszkalne, jak i np. tak jak o godzinie 18.00 jeden z dealerów samochodów, mieszczący się przy trasie Katowickiej, pod który niebezpiecznie podszedł ogień z palącej się trawy.
Przypominamy, że w Polsce wypalanie traw jest zabronione i podlega karze grzywny lub aresztu.