24 listopada 2024, imieniny obchodzą: Emmy, Flory, Jana

~Sympatyk PO
07:32 24-11-2024
Umiemy się promować, uśmiechać i klepać po plecach, także to powinni... więcej »
~Bezpieczeństwo w gminie
08:09 23-11-2024
Taka uwaga na marginesie. Piątkowy poranek 22 listopada 2024 r. na drogach... więcej »
~Uczciwy. Przepraszam wszystkich.
23:22 22-11-2024
Oby sie na nim przejechali.... więcej »

Bronisław Poboży - Ocalić od zapomnienia

Komentarzy (7)
21-08-2015

Zgodnie z zapowiedzią w artykule "Ocalić od zapomnienia", prezentujemy drugą biografię osoby związanej z Nadarzynem która zginęła w Twerze, a jej pamięć będzie uhonorowana już 19 września, posadzeniem "Dębu Pamięci" w nadarzyńskim parku.

Bronisław Poboży

Urodził się 29 lipca 1887 roku w Warszawie, był synem policjanta Juliana Poboży i Julianny z domu  Brzozowskiej.
W roku 1914 został wcielony do armii carskiej i brał jak wielu Polaków udział w I wojnie światowej, w oddziale jazdy kozackiej. Dostał się do niewoli niemieckiej, w której przebywał prawie 4 lata.
Z niewoli powrócił na początku 1919 roku i wstąpił do nowo zorganizowanej policji. Były to formacje Policji Komunalnej (dekret z dnia 9 stycznia 1919) oparte na istniejących już strukturach policji miejskiej, albo samorządowej, a od 24 lipca 1924 funkcjonującej już jako Policja Państwowa.
Służbę w policji pełnił jako kierowca w Komendzie Głównej Policji w Warszawie, w stopniu posterunkowego. On i jego młodszy brat Henryk, też policjant związani byli rodzinnie z rodziną Sztyków ze Stare Wsi, Strzeniówki i Nowej Wsi. Rodzina Sztyków, co najmniej od trzech pokoleń zamieszkiwała na terenie parafii nadarzyńskiej. Tu też zamierzał się osiedlić Bronisław Poboży po zakończeniu służby.

We wrześniu 1939 Bronisław Poboży, był w służbie czynnej i pełnił obowiązki w KG Policji. W poniedziałek 4 września zapadła decyzja o ewakuacji Komendy i akt policyjnych. Dowództwo (gen Zamorski i wicewojewoda warszawski Jaroszewicz) ewakuują się na wschód, zabierając ze sobą akta policyjne. Opiekę nad dokumentami sprawuje również Bronisław. Konwój obrał kierunek na Rumunię i Węgry. Wraz z Bronisławem z Warszawy wyszła jego druga żona Stefania, brat Henryk policjant (w stanie spoczynku) i jego syn Jerzy  podchorąży rezerwy. Oni po kilku dniach wobec komplikującej się sytuacji wojennej, wrócili do Warszawy.

Oddział Pobożego dotarł w południowo - zachodnie rejony Rzeczpospolitej i tam został zaatakowany rankiem 17 września przez wojska sowieckie.
W ręce sowietów dostała się również grupa cywilów, w tym żona Bronisława Pobożego, Stefania. Jej losy dalsze są nieznane. Nie dała znaku życia i nie wiadomo jak zginęła.

Policjantów rozbrojono i przewieziono do dawnego monastyru na wyspie Ostaszków niedaleko Tweru, gdzie NKWD urządziło obóz jeniecki. Jeńcy przebywali całą zimę w nieogrzewanych pomieszczeniach klasztornych. Głodowe racje żywnościowe i katorżnicza praca oraz choroby powodowały dużą śmiertelność.
Bronisław Poboży przysłał tylko jedną wiadomość (gryps), informował, że jest w Ostaszkowie i pracuje przy wydobyciu żwiru. Funkcjonariusze NKWD prowadzili intensywne przesłuchiwania i nakłaniali do wstąpienia do armii sowieckiej. Wobec patriotów i ludzi o wysokim morale, katolików, takie próby były nieskuteczne. 

Bronisław Poboży znalazł się na jednej z pierwszych list śmierci o numerze akt spr. NKWD 3372, L. 05/04/67 z dnia 4 kwietnia 1940 roku.
Lista nr 4, pozycja nr 67 z poleceniem przekazania do dyspozycji szefa Zarządu NKWD w Kalinińskiej Obłosti, oznaczała tylko jedno - wyrok śmierci.
Na liście tej, było 100 osób. W dniu 5 kwietnia 1940 roku, wywieziono z Ostaszkowa łącznie 343 jeńców – lista L. 05/1,2,3,4,5( 99+99+100+100+99).

Po wyczytaniu z listy, wszyscy zostali przewiezieni do miasta Twer (wówczas Kalinin) do siedziby NKWD. Tam jako 67 z kolei z czwartej grupy, a 365 tamtego dnia, Bronisław Poboży został zastrzelony strzałem w tył głowy. Zginął w piwnicy NKWD, tak jak wszyscy ze skrępowanymi rękoma. Następnie ciała pomordowanych wywieziono ciężarówkami do Miednoje i zakopano w zbiorowych dołach w miejscowym lesie.

Las Miednoje jest położony około 30 km od Tweru w pobliżu drogi do Petersburga.

Tak zginął w wieku 52 lat Bronisław Poboży i wszyscy z nim uwięzieni. Najlepsi synowie naszej Ojczyzny zostali poddani masowej eksterminacji na tle narodowościowym.
Z potrzeby serca bliskich, Bronisław Poboży ma symboliczny grób na cmentarzu w Nadarzynie (grób rodziny Sztyków).

Prezydent RP na Uchodźstwie prof. Stanisław Ostrowski dekretem z dnia 11.11.1976 dla upamiętnienia ofiary życia, w imię Niepodległości Polski nadał wszystkim pomordowanym Krzyż Virtuti Militari (nr 14 384).
Symboliczny Krzyż został, został nadany zbiorowo wszystkim zgładzonym przez sowietów w Katyniu i innych nieznanych wówczas miejscach kaźni i zawieszony na jedynym wtedy pomniku katyńskim na cmentarzu Gunnersbury w Londynie.

Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej Lech Kaczyński postanowieniem z dnia 5 października 2007 roku mianował pośmiertnie posterunkowego Policji Państwowej Bronisława Pobożego, na stopień aspiranta.

Cześć jego Pamięci.

Bronisław Poboży miał młodsze rodzeństwo; Henryka, Teofilę, Zygmunta, Wincentynę i Janinę.
Przed I wojna światowa ożenił się ze Stanisławą Brzozowską i miał sześcioro dzieci; Albina, Ryszarda, Rajmunda, Irminę, Marię i Wiesławę.
Żona Stanisława Brzozowska zmarła na początku 1939r.
Latem 1939 zmuszony sytuacja rodzinną, ożenił się drugi raz ze Stefanią, która później  zmarła gdzieś na terenie Rosji sowieckiej.

Synowie Bronisława Pobożego Albin i Ryszard zostali wywiezieni na roboty przymusowe do Niemiec. Trzeci syn, najmłodszy Rajmund był więźniem obozów koncentracyjnych Mauthausen, Wiener-Neudorf, Gusen II

Opracował Ryszard Zalewski na podstawie relacji pisemnej, rękopis pani Anny Sawickiej, informacji ustnych, córki chrzestnej Bronisława Pobożego - Krystyny Sawickiej, jego wnuków Leszka, Waldemara, Jacka Pobożych oraz dokumentów :  Biura Informacji i Poszukiwań Polskiego Czerwonego Krzyża
Miednoje, Księgi Cmentarnej Polskiego Cmentarza Wojennego t.2 oraz źródeł opublikowanych - "Naznaczeni piętnem Ostaszkowa” autorzy Zuzanna Gajowniczek i Bernadetta Gronek i „Katyń” – prof. Janusza K. Zawodny 

Przypominamy, że jeżeli ktoś chciałby wspomóc finansowo uroczystość posadzenia "Dębów Pamięci" w nadarzyńskim parku, może wpłacić każdą sumę na:

STOWARZYSZENIE PRZYJACIÓŁ GMINY NADARZYN
NR KONTA: 02 8017 0002 0008 6293 2000 0001

Z dopiskiem: "Darowizna na cele statutowe - Dęby Pamięci Nadarzyn 2015"

Komentarze:
26-07-2017
~Vero:
Moj pradziadek,wnuczka Weronika,córka Haliny, babcia, córka Bronisława Pobozego, Maria Pobozy (Dittrich)
11-02-2016
~nadarzyniak:
do rączka rączkę myje popieram - dokładnie te same myśli miałem od początku. Kolesiostwo i poprawność partyjna. Nic nie ujmuję postaci ale czym on się zasłużył dla społeczności naszej gminy żeby zasługiwać na takie honory. Że tak powtórzę Pfe Pfe Pfe  więcej
18-11-2015
~jolszwa:
Mój pradziadek, jestem wnuczką córki jego Marii...
13-10-2015
~rączka rączę myje:
nic nie ujmuję tej postaci ale ni "dudy" nie mogę dopatrzeć się jego związku i zasług dla naszej społeczności "związani byli rodzinnie z rodziną Sztyków ze Stare Wsi, Strzeniówki i Nowej Wsi." no może prędzej lizusowstwa PISowskiemu panu Błażejowi tegoż nazwiska. Pfe takie kolesiostwo pfe  więcej
27-08-2015
~Niemiec:
Autorze dlaczego w 5 wierszu piszesz ,,byl synem policjanta Juliana Pobozy,,? Gdzie tu konsekwencja?
22-08-2015
~Hańba i skandal na całą Polskę.:
Rządy Grzyba i Muchalskiego, to największa hańba dla gminy Nadarzyn i dla mieszkańców.
22-08-2015
~A kim byli ojcowie Grzyba i Muchalskiego że ci oprawcom pomniki stawiają.:
I co wy na to Grzyb i Muchalski, miejcie choć krztę przyzwoitości i przeczytajcie ten życiorys, może teraz choć już jest późno, uderzycie się w piersi i zlikwidujcie ten haniebny pomnik kamienia azerskiego, postawiony przez was nielegalnie oprawcom, których komanda mordowały polskie rodziny.  więcej
 
Copyright © 2010 - 2024 Nadarzyn.tv
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE. DALSZE ROZPOWSZECHNIANIE ARTYKUŁÓW, ZDJĘĆ, FILMÓW, TYLKO NA PODSTAWIE PISEMNEJ ZGODY WŁAŚCICIELA PORTALU