25 listopada 2024, imieniny obchodzą: Erazma, Katarzyny, Beaty

~Zdolniacha w samochodzie na koszt podatnika,
11:45 25-11-2024
No tak on dotarl, a reszta to h.j obchodzi.... więcej »
~Sympatyk PO
07:32 24-11-2024
Umiemy się promować, uśmiechać i klepać po plecach, także to powinni... więcej »
~Bezpieczeństwo w gminie
08:09 23-11-2024
Taka uwaga na marginesie. Piątkowy poranek 22 listopada 2024 r. na drogach... więcej »

Jak władza z władzą

Komentarzy (3)
08-09-2014

Fot.: freeimages.com

Współczesne media są w dużej mierze są albo „zaprzyjaźnione” z władzą, albo „niewygodne” dla niej. Polaryzacja postępuje. Narastają konflikty i wzajemna niechęć. Ale są też miejsca, gdzie władza robi swoje, dziennikarze swoje i nikt do nikogo nie odwraca się plecami.

- Nie macie o czym pisać? Możemy wam podrzucić materiały do publikacji – tymi słowami burmistrz niedużego miasteczka na Lubelszczyźnie zareagował na artykuł dotyczący wynagrodzenia samorządowców w lokalnej gazecie.
Dziennikarz grzecznie podziękował za pomoc przy redagowaniu gazety i poinformował włodarza o tym, że redakcja poradzi sobie z wypełnieniem stron tygodnika.
Kiedy indziej, burmistrz innego samorządu wydającego pismo podporządkowane władzy pismo, zasugerował dziennikarzom, że chętnie będzie uczestniczył w spotkaniach redakcyjnych, pomoże wybrać interesujące tematy, podzieli się newsami, itp.
Nie wiem z czego wynika taki pęd do reporterki lokalnych włodarzy, ale te historie – czasowo rozłożone w odstępie kilku miesięcy -  pokazują, że władza albo nie rozumie roli mediów, albo ma w sobie tyle buty, że jest traktuje dziennikarzy jak podległych sobie pracowników.
Dlatego z nieukrywaną przyjemnością wysłuchałem niedawno słów Andrzeja Czapskiego, prezydenta Białej Podlaskiej goszczącego w Poranku Radia Wnet. Samorządowiec odnosił się do tzw. afery taśmowej stwierdził, że „wszyscy obserwujemy to, co się nazywa deprawacją władzy”  I dalej stwierdził: „Władza powinna być kontrolowana, dobrze że takie rzeczy są ujawniane. Jestem pełen zasmucenia, że władza tak się zachowuje”.
Dla jasności dodam, że Czapski, niezwiązany z żadną partią, choć od lat zyskuje poparcie niemal wszystkich środowisk politycznych w mieście.
Co najistotniejsze, prezydent Czapski, te słowa stosuje w praktyce. Wiem, bo sam wielokrotnie miałem okazję rozmawiać z nim. Czapski nie unika kontaktów z dziennikarzami. Zawsze odpowiada na pytania mediów konkretnie. Mierzy się z niewygodnymi pytaniami. Nie goni dziennikarzy nawet, kiedy dzwonią na jego komórkę podczas urlopu. Rozumie rolę mediów, a takie zachowanie to dzisiaj rzadkość.
Współczesne media są w dużej mierze są albo „zaprzyjaźnione” z władzą, albo „niewygodne” dla niej. Polaryzacja postępuje. Narastają konflikty i wzajemna niechęć. Ale są też miejsca, gdzie władza robi swoje, dziennikarze swoje i nikt do nikogo nie odwraca się plecami.

Artykuł stanowi przedruk z portalu www.pogotowiedziennikarskie.pl
autor: Tomasz Nieśpiał

Komentarze:
11-09-2014
~Skompromitowany wójt Grzyb na własne życzenie:
Nasza władza w Nadarzynie działa źle, lub karygodnie. No ale problemem nie jest jej zachowanie, ale problemem jest dziennikarz, który o tym pisze.
08-09-2014
~czytelniczka :
a nasza władza co??
08-09-2014
~Janusz nie G:
Fajny artykuł Panie Wiktorze ...
 
Copyright © 2010 - 2024 Nadarzyn.tv
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE. DALSZE ROZPOWSZECHNIANIE ARTYKUŁÓW, ZDJĘĆ, FILMÓW, TYLKO NA PODSTAWIE PISEMNEJ ZGODY WŁAŚCICIELA PORTALU