Polska szkoła coraz intensywniej wykorzystuje nowe technologie. Pracownie komputerowe to już standard w niemal każdej szkole. Placówki chętnie kupują takie sprzęt jak tablice multimedialne czy rzutniki, a w niektórych szkołach dzieci uczą się z tabletów. Zmieniają się także programy nauczania, które łączą tradycyjne metody z nowoczesnymi.
Przykładem jest cykl podręczników "Tropiciele" dla pierwszych trzech klas podstawówki. Jego autorzy promują zdobywanie wiedzy na własną rękę. Ma w tym pomóc praca uczniów na specjalnej platformie internetowej.
– Poza zestawem książek, nauczyciele i uczniowie otrzymują raz w miesiącu grę edukacyjną, która jest na naszej platformie internetowej . Dzieciak dostaje kod dostępu do tych ćwiczeń, a nauczyciel może je zadać do wykonania w komputerze w domu. Spełniliśmy wszystkie warunki, żeby było to przyjazne i nie wymuszało zbyt długiego siedzenia przed komputerem. Wręcz przeciwnie po pół godziny jest przymusowa przerwa – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Jarosław Matuszewski, rzecznik prasowy firmy "WSiP".
Dzieci jednak nie korzystają już tylko z komputerów. Wielu używa na co dzień także telefonów komórkowych czy tabletów. Na te urządzenia też zaprojektowano specjalne programy.
– Uruchomiliśmy aplikację powiązaną z cyklem edukacyjnym. To jest pierwszy taki przypadek, że do podręczników jest oferowana aplikacja w App Store albo w sklepie na Androida. I można kupić na urządzenie mobilne program wspomagający naukę matematyki dla dzieciaków w wieku sześciu, siedmiu czy ośmiu lat – dodaje Matuszewski.
W pierwszym tygodniu funkcjonowania aplikacji na rynku wydawnictwo znalazło się w pierwszej dziesiątce najchętniej ściąganych aplikacji w dwudziestu krajach. Najwięcej pobrań było w Polsce, ale zainteresowanych programem nie brakowało także m.in. w Stanach Zjednoczonych.