Jesienią i zimą, kiedy dni są krótsze i brakuje słońca, częściej czujemy się osłabieni. Znacznie zdrowszym sposobem na dodanie sobie energii zamiast kawy i napojów energetycznych mogą być specjalne napary na bazie naturalnych ziół.
Największą karierę w ostatnim czasie zrobiła pobudzająca herbata Yerba Mate, czyli napar przygotowywany z wysuszonych, zmielonych liści ostrokrzewu paragwajskiego. Z napojem w ręku dał się ostatnio sfotografować papież Franciszek. W Polsce zaś od dawna miłośnikami i orędownikami zdrowotnych właściwości Yerba Mate są Beata Pawlikowska i Wojciech Cejrowski.
– Pobudzenie wywołane Yerbą jest mniej gwałtowne niż kawą, ale dłużej się utrzymuje. Yerba zawiera mniej kofeiny od kawy, ale ona przez wszystkie kolejne zalewki stopniowo się uwalnia – wyjaśnia Wiktor Jastrząb z firmy Fuente de la Yerba.– Pijemy ją w formie naparu za pomocą rurki zakończonej sitkiem. Dzięki temu porcje suszu można zalać nawet dziesięć razy wodą. Może być sporządzona na ciepło, a może być sporządzona na zimno. Wtedy jest delikatniejsza w smaku, ale za to dużo lepiej orzeźwia.
Yerba Mate oprócz właściwości pobudzających, dostarcza organizmowi m.in żelaza, potasu i magnezu.
Polacy sięgają też po inne energetyczne napary z ziół np. z miłorzębu japońskiego Ginkgo Biloba, z kory z brazylijskiego drzewa Catuaba czy liści Damiana. W Ameryce Południowej zioła wykorzystywane są jako afrodyzjaki, ale Wiktor Jastrząb tłumaczy, że poprawiają też ukrwienie organizmu więc również dodają energii.
– Można je pić oddzielnie, można je łączyć. Na przykład w ciężkich stanach, gdy boli nas w poniedziałek rano bardzo głowa, nie potrafimy się skupić, skoncentrować, zebrać do roboty to bardzo dobrym sposobem jest przyrządzenie sobie takiego napoju na bazie Yerba Maty, ale zalewanej nie wodą, a naparem z Ginkgo Biloba właśnie – mówi Wiktor Jastrząb.
Zdaniem eksperta napary z ziół nie mają żadnych skutków ubocznych i lepiej sięgnąć po nie niż po kawę, która wypłukuje z organizmu minerały czy po napoje energetyczne, sporządzone z dużej ilości cukrów.