Kolejny rozdział kroniki spisanej przez księdza Czesława Maliszewskiego.
- część 2 –
Z pierwszego ćwierćwiecza istnienia parafii, choćby z imienia czy nazwiska nie znamy żadnego proboszcza. Pierwszy występuje ksiądz Walenty Kieszkowski w 1682 roku, dnia 5 grudnia, kiedy składa zrzeczenie się w konsystorzu* warszawskim prepozytury** szpitalnej w Nadarzynie, i to już jako proboszcz w Raszynie. Z tego zrzeczenia wnioskujemy, że był i proboszczem w Nadarzynie, gdyż jedno z drugim było ściśle złączone. Ile lat tu był na probostwie, dociec nie można. W każdym razie począwszy od niego znamy już wszystkich. Następcą swoim ma księdza Pawła Kazimierza Godeckiego.
[ Tu następuje wspomnienie najstarszego inwentarza kościelnego z XVIII wieku, częściowo słabo czytelne. Wymienione są wszystkie istniejące kielichy, pateny, monstrancje, ornaty, alby, obrusy, księgi ... Dokładnie opisany jest ich wygląd i stan. ]
Pożar 1727 roku, który zniszczył wszystkie dokumenty i akty, nie skłonił ówczesnego proboszcza, aby choć ważniejszych spraw sprzed tego roku, a tyczących się parafii, spisać raptularz. Proboszcz ten, ksiądz Kazimierz Paweł Godecki, był może proboszczem 50 albo więcej lat. Ostatni jego chrzest dokonany jest w 1734 roku, nie ma nawet wzmianki o jego śmierci.
Wiele aktów nawet po pożarze brak, całe strony puste, lata wcześniejsze następują po późniejszych.
Życie w parafii płynie swoim biegiem. Są młynarze, szewcy, krawcowe, browar, szpital. Parafia obsługuje częściowo inne: Tarczyn, Ojrzanów, Brwinów, Pęcice a niekiedy i Żbików. W 1728 roku odbyła się wizytacja generalna. Oprócz adnotacji żadnej wiadomości nie podano.
Kilka miesięcy jako komendarz pracuje ksiądz Kajetan Gołaszewski, a w połowie lutego 1735 roku obejmuje parafię proboszcz ksiądz Cyprian Radziejowski lat 55, pochodzący zdaje się z Pałuk ziemi ciechanowskiej. Jest tu do śmierci tj. do 30 sierpnia 1742 roku. [ Tu następuje po łacinie tekst jego nekrologu ]. Akty i za tego proboszcza nie były prowadzone należycie.
Od początku września 1742 roku pasterzuje młody, bo liczący lat 29 ksiądz Antoni Serwiński, przez lat 16 i pół do swojej śmierci 8.III.1759 roku. Za życia tego pasterza, w 1751 roku, przeprowadził wizytację generalną ksiądz Antoni Grzegorzewski. Gości tu ksiądz Andrzej Antoni Malenkowicz jako proboszcz ze Żbikowa, później z Pęcic. Na kilka lat przed śmiercią księdza Serwińskiego pomagają mu wikariusze - dominikanie i franciszkanie, a dorywczo jezuici. Chrzci też proboszcz dziecko swego rodzonego brata urodzone na plebanii.
Następny proboszcz, ksiądz Andrzej Krociński, swoją pracą – działalnością zostawił silne ślady – od 18 maja 1759 roku do swego zgonu 27 stycznia 1792 roku.
Zachowały się jego ofiarności monstrancja i 2 kielichy – od jednego z nich w czasie wojny 1939 roku odłamano czarę – do podstawy, więc u Frageda dorobiono nową czarę.
Za życia księdza Krocińskiego odbyły się misje w 1785 roku; bierzmował ksiądz biskup Malinowski; było pochowanie kości ludzkich. Ale też złodzieje ukradli na początku misji puszkę srebrną suto wyzłacaną, w której było 5 konsekrowanych komunikantów. Przedtem, w 1774 roku, odbył się tu jubileusz – biskup Załuski poświęca nowy dzwon imieniem Leonard Józef.
***************************************************************************
* konsystorz – rada pomagająca biskupowi w zarządzaniu.
** prepozytura – z łaciny zwierzchnictwo.